Trzy lata zakazu pracy w policji, zapłata 20 tys. zł nawiązki, rok ograniczenia wolności. Takiej kary domaga się oskarżyciel posiłkowy ws. policjantki z Podhala. Podczas interwencji ws. rodzinnej kłótni w domu prokuratora nakłoniła go do dmuchnięcia w alkomat. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oceni, czy to było przekroczenie uprawnień.