To była dobra noc dla miłośników czytelnictwa. Za nami jubileuszowa, bo dziesiąta „Noc bibliotek”. W całym kraju w akcji wzięło udział ponad 1500 placówek. W Wołczynie, w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej im. Jakuba Kani wydarzenie miało charakter nieco… kryminalny.
Placówkę przejęły dzieci, które wraz z Detektywem Maurycym przeprowadziły śledztwo i zebrały dowody w sprawie zaginionej książki. Oprócz tego wieczorem rozpoczęło się „MOCne czytanie” – na głos wybrzmiały klasyki literatury kryminalnej.
– Często bywam w bibliotece – mówi Natalka. – Ale dzisiaj szukamy książki, którą ktoś ukrył, a nie wypożyczamy jakąś dla siebie.
– Książki mogą nas wiele nauczyć – przyznaje Kinga. – Czytanie to nie tylko lektury i podręczniki, ale też moja największa pasja.
– Głównie chodzi nam o to, żeby przyciągnąć ludzi zarówno do wypożyczalni, jak i do czytania w ogóle – tłumaczy Magdalena Artymicz, starszy bibliotekarz w Wołczynie. – Żeby to była zabawa dla dzieci i młodzieży. Jest to dla nich nowy pomysł na spędzenie wolnego czasu.
– Całą tą akcją chcemy też wesprzeć inne obiekty związane z czytelnictwem – dodaje Agnieszka Znamirowska, kierownik administracyjno-biurowy w wołczyńskiej bibliotece. – Dlatego przyłączamy się do zbiórki dla bibliotek poszkodowanych w powodzi. W tym celu przeprowadziliśmy kiermasz książek pozyskanych od mieszkańców.
Zebrane pieniądze trafią teraz na konto Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, a później do wybranych placówek.
Oprócz wspomnianych atrakcji w Wołczynie w ramach „Nocy Bibliotek” zorganizowano także strefę relaksu, strefę planszówek i słodki poczęstunek. Była to już druga edycja takiego wydarzenia w Wołczynie.
A jeżeli ktoś przegapił wczorajszą imprezę, to w gminie podobne wydarzenie odbędzie się też w bibliotece w Komorznie – to już 18 października od godziny 17.00. Więcej szczegółów na fanpagu facebookowym „Biblioteka Publiczna w Komorznie”.
A cała tegoroczna ogólnopolska „Noc bibliotek” odbyła się pod hasłem „Moc bibliotek”.
uczestnicy wydarzenia, Magdalena Artymicz, Agnieszka Znamirowska:
dłuższa relacja:
Autor: Anna Dziaczuk