Do zatrzymania doszło w środę (9 lipca) około godziny 19:30. Patrol drogówki zauważył rozpędzone subaru i zatrzymał pojazd do kontroli. Pomiar prędkości wykazał aż 105 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Kierowca rażąco złamał przepisy ruchu drogowego.Ale to nie koniec. Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, iż mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić samochodu – ciążył na nim prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez sąd we Włodawie.Grozi mu do 5 lat więzieniaZa złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi 47-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. To przestępstwo, a nie tylko wykroczenie – sądy traktują je poważnie, bo wiąże się z lekceważeniem wcześniejszych orzeczeń.Dodatkowo za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h kierowca powinien liczyć się z natychmiastowym zatrzymaniem prawa jazdy na 3 miesiące oraz wysokim mandatem.– Przypominamy, iż nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych wypadków. Kierowcy muszą pamiętać, iż nie tylko mandaty, ale i poważne konsekwencje karne grożą za ignorowanie przepisów – mówi podkom. Elwira Tadyniewicz, rzeczniczka włodawskiej policji.Przypominamy:Przepisów nie warto lekceważyć. Pośpiech czy lekkomyślność mogą kosztować nie tylko punkty i pieniądze, ale też… wolność.Czytaj też: