Rada zarządzająca Python zdecydowała o zawieszeniu wiodącego programisty na trzy miesiące za domniemane naruszenia Kodeksu Postępowania Python Software Foundation (PSF). Zawieszonym programistą jest Tim Peters.
Wśród zarzutów wymieniono:
- obronę „odwrotnego rasizmu” i „odwrotnego seksizmu”;
- używanie potencjalnie obraźliwego języka;
- poruszanie delikatnych tematów, takich jak molestowanie seksualne w miejscu pracy;
- omawianie zakazu lub usuwania członków społeczności, co może być postrzegane jako publikowanie prywatnych informacji bez zgody;
- nadmierne omawianie kontrowersyjnych tematów lub przeszłych konfliktów;
- wyrażanie przypuszczeń dotyczących zdrowia psychicznego innych członków społeczności.
Ta decyzja wywołała liczne dyskusje, w tym dotyczące sprawiedliwości i przejrzystości w egzekwowaniu zasad.
Peters wyraził opinię, iż proces przestrzegania Kodeksu Postępowania może zaszkodzić karierom innych członków społeczności. Niektórzy członkowie społeczności również uważają, iż brak przejrzystości może prowadzić do nadużyć związanych z kodeksem.
A co wy sądzicie, czy podobne statuty są potrzebne w firmach?