Z Lubonia do świętości – cz. 2

2 godzin temu

W pierwszej części materiału z ubiegłego miesiąca pisaliśmy o beatyfikacji Czcigodnego Sługi Bożego księdza Stanisława Streicha przeprowadzonej uroczyście 24 maja 2025 roku na placu katedralnym w Poznaniu. Wcześniej jednak miały miejsce również lokalne przedsięwzięcia przybliżające mieszkańcom naszego miasta tragiczną postać duszpasterza zamordowanego 27 lutego 1938 roku w lubońskim kościele świętego Jana Bosko.

Niewątpliwym problemem jest popularyzacja tragicznej postaci wśród ludzi młodych, gdyż dla starszych mieszkańców miasta pamięć o wydarzeniu jest oczywista. Bezpośrednio po zabójstwie relacje prasowe znalazły się w większości ówczesnych periodyków, budząc ogromne zainteresowanie społeczeństwa. Teraz funkcjonuje ona przede wszystkim w obszarze osób interesujących się historią. Wiele więc w tej kwestii pozostało do zrobienia, choć warto podkreślić pozytywne oraz wszechstronne działania wielu instytucji i osób zaangażowanych w proces beatyfikacji oraz popularyzowania wiedzy o kapłanie.

Tekst oraz opisy zdjęć:

Przemysław Maćkowiak

Krótki materiał prasowy z drugiej strony „Ilustracji Polskiej” z 6 marca 1938 roku poświęcony „ofierze skrytobójstwa u stóp ambony” fot. Zb. Przemysława Maćkowiaka
Dzień przed beatyfikacją księdza Stanisława Streicha 23 maja 2025 roku przy kościele świętego Jana Bosko odbył się wernisaż wystawy „Męczennik za wiarę”, zorganizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej. Przedstawiała ona życie oraz posługę duszpasterską kapłana, aż do tragicznej śmierci z rąk komunistycznego fanatyka. Jak podkreślał podczas otwarcia ekspozycji zastępca prezesa IPN Mateusz Szpytma mówiąc o Streichu: „Widział potrzeby parafian, wziął na swoje barki budowę tutejszej świątyni. Zaopiekował się wieloma potrzebującymi. Został zamordowany z wrogości do Kościoła i wszystkiego, co robił”. Na zdjęciu od prawej dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN – Adam Pleskaczyński, zastępca prezesa IPN – Mateusz Szpytma, burmistrz Miasta Luboń – Małgorzata Machalska, biskup pomocniczy Archidiecezji Poznańskiej – Jan Glapiak, dyrektor Oddziału IPN w Poznaniu – Rafał Reczek oraz prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Lubonia – Przemysław Maćkowiak fot. Zb. Przemysława Maćkowiaka
Następnie w nawie bocznej kościoła odbył się kolejny wernisaż, tym razem wystawy nagrodzonych prac laureatów ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Kadry życia. Historia księdza Stanisława Streicha”, zorganizowanego przez Biuro Edukacji Narodowej IPN. Ideą przewodnią przedsięwzięcia skierowanego do młodzieży szkolnej było przedstawienie wybranej sceny z życia duszpasterza w formie krótkiego komiksu. Uczestnicy z różnych stron naszego kraju wykazali się dużą pomysłowością oraz talentem, a do tego wykorzystywali różne techniki plastyczne. Mi osobiście najbardziej spodobała się praca Zuzanny Żywickiej wykonanej w nieco chyba zapomnianej formie kolażu fot. Przemysław Maćkowiak
Na koniec wyjątkowo interesującego dnia poprzedzającego beatyfikację w salce parafialnej odbyła się premiera filmu „Stanisław Streich – prawda i pamięć”, przygotowanego przez Instytut Pamięci Narodowej. W intencji pomysłodawców ten „Obraz ukazuje życie kapłana, jego działalność duszpasterską oraz proces beatyfikacyjny. Przez pryzmat historii księdza Streicha widzowie będą mieli okazję zastanowić się nad rolą wiary i poświęcenia w obliczu prześladowań, a także nad trwałością pamięci o tych, którzy oddali życie za chrześcijańskie wartości”. Rozdane też zostały nagrody laureatom ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Kadry życia. Historia księdza Stanisława Streicha” fot. Przemysław Maćkowiak
Kilka dni wcześniej, w poniedziałek 19 maja 2025 roku w Bibliotece Miejskiej w Luboniu odbyła się prelekcja „Niewinna krew. Zabójstwo księdza Stanisława Streicha w 1938 roku”, wygłoszona przez Marcina Jurka z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Poznaniu. „Sprawa zabójstwa ks. Stanisława Streicha wstrząsnęła opinią publiczną w całej Polsce. 27 lutego 1938 roku podczas mszy świętej w kościele świętego Jana Bosko w Luboniu strzałami z rewolweru został zamordowany jego proboszcz. Pogrzeb księdza Streicha stał się wielotysięczną manifestacją o charakterze religijnym oraz patriotycznym. Zabójcą okazał się zamieszkały w Luboniu Wawrzyniec Nowak. Choć powszechnie łączono go z ruchem komunistycznym, a odpowiedzialnością obarczono Komunistyczną Partię Polski, to ustalenia śledztwa i procesu wskazywały, iż Nowak był raczej osobą ogarniętą antykościelną, czy wręcz antyreligijną obsesją. Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał go na karę śmierci, którą wykonano w styczniu 1939 roku”. Ten bardzo interesujący wykład można obejrzeć w internecie na kanale IPNtv w ramach materiału zrealizowanego przez Przystanek Historia w Poznaniu. Warto też wspomnieć, iż 27 lutego 2025 roku w Poznaniu odbyła się konferencja naukowa „Ksiądz Stanisław Streich – duszpasterz i męczennik”. Jej organizatorami był Wydział Teologiczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu przy współpracy z Domem Medialnym Święty Wojciech oraz Oddziałem IPN w Poznaniu. Była ona „Poświęcona historii jego życia, okolicznościom męczeńskiej śmierci, a także teologicznej refleksji nad zagadnieniem męczeństwa za wiarę i jego rozumienia we współczesnym świecie” – czytamy na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej fot. Przemysław Maćkowiak
Przed beatyfikacją księdza Stanisława Streicha, 18 maja 2025 roku odbył się spacer po miejscach w Luboniu związanych ze śladami tragicznych wydarzeń z 27 lutego 1938 roku. Jego organizatorem był Urząd Miasta, a przewodnikiem Andrzej Bartczak z grupy pasjonatów turystyki funkcjonujących pod wspólnym szyldem „Po Poznaniu.pl”. Jednym z miejsc odwiedzonych na trasie był dawny Dom Gminny usytuowany przy obecnej ulicy Armii Poznań. Cytując postulatora procesu beatyfikacyjnego – księdza Wojciecha Muellera: „2 marca zwłoki księdza przywieziono do Domu Gminnego w Luboniu, gdzie wystawiono je na widok publiczny, ustawiono straż honorową, a wierni oddawali mu ostatni hołd. 3 marca o godzinie 10 rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe z udziałem około dwudziestu tysięcy osób i dwustu pocztów sztandarowych różnych organizacji, które przedefilowały obok wystawionej przed Domem Gminnym trumny. Następnie pochód skierował się do kościoła, gdzie o godzinie 11, po raz pierwszy w nawie głównej, odbyła się msza święta, sprawowana przez księdza dziekana Adamskiego. Kazanie wygłosił ksiądz proboszcz Stefan Kaczorowski, a eksportacji zwłok do grobu dokonał biskup Walenty Dymek. Pogrzeb okazał się wielką manifestacją katolicką” fot. Przemysław Maćkowiak
Ksiądz Stanisław Streich został pochowany przy elewacji południowej kościoła świętego Jana Bosko w Luboniu. Wiele lat później w 1983 roku pomysłodawcą powstania dość niewygodnego w czasach komunistycznych nowego nagrobka był proboszcz ksiądz kanonik Stefan Patryas. W inicjatywę zaangażował się również mój Tato – Zygmunt Maćkowiak – pracujący wówczas w Przedsiębiorstwie Budownictwa Hydrotechnicznego i Rurociągów Energetycznych Energopol-7 znanym z realizacji obiektów wodno-lądowych nie tylko w Polsce, ale również w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, czy państwach Bliskiego Wschodu, takich jak Irak czy Jordania. Był wieloletnim i do tego bezpartyjnym szefem działu kontroli jakości oraz laboratorium. W tym ostatnim opracowywano recepty betonów, stąd doskonale znał się na kruszywach wykorzystywanych w mieszankach. Nie bez powodu więc podczas kolędy pojawiła się prośba ówczesnego proboszcza skierowana do mojego Taty o wyszukanie odpowiedniego kamienia mającego stanowić główną część nagrobka. Było kilka propozycji, ale suma summarum zaakceptowany został polny kamień znaleziony pomiędzy Sierosławem oraz Lusowem. Potem już wszystko pozostało tylko w rękach lubońskiego kamieniarza Henryka Marcinkowskiego, a efekty można podziwiać do dzisiaj, mimo, iż doczesne szczątki kapłana zostały przeniesione do wnętrza świątyni fot. Przemysław Maćkowiak
W dniu 20 stycznia 2024 roku dokonano ekshumacji, kanonicznego rozpoznania oraz przeniesienia doczesnych szczątków księdza Stanisława Streicha do nowego sarkofagu w południowej nawie kościoła poświęconego przez arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Jak podkreślał referent do Spraw Kanonizacyjnych w Warszawie – franciszkanin ojciec Gabriel Bartoszewski: „Aby Kościół uroczystym aktem mógł orzec, iż doczesne szczątki zmarłego chrześcijanina mogą być uznane za relikwie, winna zaistnieć uprzednia moralna pewność, iż są one autentyczne, czyli należą do tej osoby, o którą chodzi”. Na zdjęciu zachowana antaba z okucia trumny kapłana wydobyta w trakcie ekshumacji fot. Przemysław Maćkowiak
Jednym z pierwszych przedsięwzięć mających na celu przybliżenie mieszkańcom naszego miasta postaci księdza Stanisława Streicha był 4 maja 2019 roku 61. Wieczór Historyczny przygotowany przez Towarzystwo Miłośników Miasta Lubonia przy współpracy z parafią świętego Jana Bosko w Luboniu. Dzięki uprzejmości proboszcza – księdza prałata Romana Kubickiego – odbył się on dość nietypowo w domu parafialnym. Naszym gościem był ksiądz postulator Wojciech Mueller, który opowiedział o aktualnych ustaleniach związanych z zabójstwem oraz procesem beatyfikacji zamordowanego kapłana. W trakcie ożywionej dyskusji można było dowiedzieć się między innymi jak wygląda dość skomplikowana procedura związana z beatyfikacją księdza Streicha i na jakim jest etapie. Cytując prelegenta: „Ostatnia publiczna sesja kończąca proces diecezjalny Sługi Bożego księdza Stanisława Streicha – męczennika za wiarę, który zginął z ręki komunistycznego zbrodniarza – odbyła się 13 kwietnia 2019 roku w kościele świętego Jana Bosko w Luboniu. Wzięli w niej udział arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański, ustanowiony trybunał: delegat biskupi, promotor sprawiedliwości oraz notariusz, a także postulator. Arcybiskup, swoim dekretem dołączonym do akt sprawy, zadeklarował, iż dochodzenie diecezjalne zostało ostatecznie zamknięte. Każdy oddzielnie złożył przysięgę, iż wiernie wypełnił swoje zadania i iż zachowa urzędową tajemnicę. Formularze sesji końcowej zostały przygotowane w pięciu egzemplarzach. Jeden pozostał z oryginałem akt w archiwum Kurii Metropolitalnej w Poznaniu, a pozostałe cztery zostały przygotowane do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Dwa z nich dołączono do transumptu i kopii publicznej w języku oryginalnym i dwa do transumptu i kopii w języku, na który akta zostały przetłumaczone” fot. Przemysław Maćkowiak
W zorganizowanym przez Towarzystwo Miłośników Miasta Lubonia spotkaniu wziął udział Stanisław Malepszak, jeden z nielicznych żyjących wówczas świadków mordu. Urodzony w Luboniu w tym tragicznym dniu posługiwał przy ołtarzu będąc młodym ministrantem. Wspominał, że: „Gdy ksiądz Streich szedł ku ambonie, ja przystąpiłem do gaszenia świec. W momencie, gdy gasiłem pierwszą świecę od strony drzwi do nawy głównej, padł strzał. Część dzieci z krzykiem przebiegła przez furtkę w balaskach i wspomniane drzwi do nawy głównej, skąd wydostała się wraz ze mną na zewnątrz kościoła”. Na zdjęciu w tle postrzelana kulami zamachowca sutanna księdza Stanisława Streicha w tej chwili znajdująca się w nawie bocznej kościoła obok sarkofagu fot. Przemysław Maćkowiak
Lokalne obchody beatyfikacji księdza Stanisława Streicha zakończył w niedzielę 25 maja 2025 roku koncert zespołu muzyki dawnej Consortium Sedinum w kościele świętego Jana Bosko w Luboniu. Został on zorganizowany przez Fundację Akademia Muzyki Dawnej przy wsparciu Ośrodka Kultury w Luboniu. Założycielką zespołu powstałego w 1999 roku w Szczecinie jest organistka oraz klawesynistka Urszula Stawicka. W jego skład wchodzą wybitni polscy oraz niemieccy artyści grający na instrumentach historycznych i specjalizujący się w interpretacji muzyki dawnej. W repertuarze zespołu dominują dzieła kompozytorów związanych z Pomorzem. Niewątpliwym atutem jest przywracanie zapomnianych oraz odkrywanych w zakamarkach archiwów skarbów siedemnastowiecznej i osiemnastowiecznej muzyki północnych Niemiec oraz Morza Bałtyckiego fot. Przemysław Maćkowiak
Zespół muzyki dawnej Consortium Sedinum wykonał w lubońskim kościele świętego Jana Bosko cykl czterech popularnych koncertów skrzypcowych Antonio Lucio Vivaldiego zwanych Czterema porami roku (Le Quattro Stagioni). Wydano je drukiem w 1725 roku w Amsterdamie, a kompozytor zadedykował je czeskiemu hrabiemu Wenzelowi von Morzin, który był jego mecenasem. Cytując muzykologa Danutę Gwizdalankę: „Nawet na tle popularnego wówczas repertuaru programowo-ilustracyjnego Cztery pory roku wyróżniały się wielką ilością efektów onomatopeicznych i pomysłowym malarstwem dźwiękowym. Każdy koncert poprzedzał sonet objaśniający, a odniesienia ilustracyjne kompozytor wielokrotnie zaznaczał w nutach. Orkiestrowe ritornele stwarzają nastrój, epizody solowe malują konkretne wydarzenia”. Co interesujące kompozytora zwano „rudym księdzem”. Wędrując wiele lat temu po zakamarkach Wenecji i fascynując się wówczas dawną muzyką Najjaśniejszej Republiki (Serenissima Repubblica di Venezia) spotkałem wylegującego się gdzieś na podwórku rudego kota… niby przypadek, no ale czy na pewno!? fot. Przemysław Maćkowiak
Idź do oryginalnego materiału