Nowy trend: powrót do gotówki
Polacy coraz częściej wybierają twardą walutę zamiast elektronicznych cyfr na ekranie.
W czasach, gdy banki blokują konta, fiskus ma wgląd w przelewy, a każda transakcja zostawia ślad, gotówka znów staje się symbolem niezależności.
W 2025 roku Narodowy Bank Polski odnotował rekordowy wzrost ilości gotówki w obiegu – ponad 400 miliardów złotych. To najwyższy poziom w historii. Dlaczego ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu zachwycali się płatnościami bezdotykowymi, dziś wyciągają pieniądze z banków i chowają je w sejfach?
Nieufność wobec systemu
Zaufanie do banków spada. Coraz więcej osób obawia się, iż w razie awarii systemu, cyberataku, decyzji urzędnika lub błędu algorytmu może zostać odciętych od własnych środków.
Historie o zablokowanych kontach, zamrożonych przelewach czy „automatycznych analizach bezpieczeństwa” stały się codziennością. Wystarczy nietypowy przelew lub większa wpłata, aby system uznał Cię za podejrzanego.
Klienci banków zaczynają więc działać prosto: wypłacają pieniądze.
Nie chcą ryzykować, iż w kluczowym momencie nie będą mieli dostępu do gotówki.
Banki i fiskus widzą wszystko
Każda transakcja jest dziś monitorowana.
Banki współpracują z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej (GIIF), który analizuje dane o przelewach. Wystarczy transakcja przekraczająca 15 tys. euro, by automatycznie trafiła do raportu. Ale w praktyce wiele instytucji analizuje także mniejsze kwoty.
Do tego dochodzi Centralna Informacja o Rachunkach – system, który zbiera dane o wszystkich kontach obywateli. Fiskus wie, w jakim banku masz rachunek, ile masz środków, a choćby jak często z nich korzystasz.
Oficjalnie to ma chronić przed praniem pieniędzy i oszustwami.
Nieoficjalnie – oznacza pełną inwigilację finansową.
Cyfrowa wygoda czy cyfrowa pułapka?
Nowoczesne aplikacje, przelewy BLIK, płatności kartą i telefonem – to wygoda, której nie sposób zaprzeczyć.
Problem w tym, iż wygoda ma swoją cenę.
Kiedyś Twoje pieniądze były tylko Twoje.
Dziś są częścią cyfrowego systemu, nad którym nie masz żadnej kontroli.
Wystarczy awaria prądu, atak hakerski lub decyzja organu państwowego, byś z dnia na dzień stracił dostęp do konta. W 2024 roku takie przypadki odnotowano już w kilku bankach w Polsce.
System zadziałał „zgodnie z procedurą” – a klienci zostali bez środków na życie.
Gotówka – jedyna pewna rezerwa
Eksperci finansowi coraz częściej przyznają: warto mieć w domu zapas gotówki.
Nie chodzi o gromadzenie fortuny w sejfie, ale o podstawowe bezpieczeństwo – możliwość zapłacenia za paliwo, chleb czy lekarstwa, gdy system zawiedzie.
NBP od lat apeluje, by nie rezygnować z obiegu gotówki.
Choć banki i instytucje płatnicze promują płatności elektroniczne, państwo wciąż uznaje gotówkę za pełnoprawny środek płatniczy, którego nikt nie ma prawa odmówić.

Z konta do sejfu
Cyfrowy złoty – krok w stronę pełnej kontroli
Unia Europejska pracuje nad wprowadzeniem cyfrowego euro, a Polska analizuje projekt cyfrowego złotego (CBDC – Central Bank Digital Currency).
W teorii ma to uprościć płatności i obniżyć koszty transakcji.
W praktyce oznacza jednak, iż każda złotówka stanie się w pełni identyfikowalna.
Każdy wydatek, każdy zakup, każda transakcja – wszystko będzie zapisane w centralnym systemie banku centralnego.
Nie będzie anonimowości. Nie będzie prywatności.
Jeśli rząd uzna, iż określone wydatki są „niepożądane” – wystarczy jedno kliknięcie, by zablokować Twój cyfrowy portfel.
To wizja, która dla wielu ekspertów brzmi jak finansowy totalitaryzm XXI wieku.
Polacy reagują po swojemu: „wolę mieć w szufladzie”
Coraz więcej ludzi wypłaca część oszczędności i trzyma je w domu.
Według danych NBP tylko w pierwszym kwartale 2025 roku z rachunków osobistych zniknęło ponad 20 miliardów złotych.
Ludzie kupują sejfy, przechowują banknoty w skrytkach bankowych, a choćby w firmowych kasach.
Nie chodzi o ucieczkę od banków, ale o ochronę przed ich nadmierną kontrolą.
Wielu Polaków ma już świadomość, iż cyfrowe konto to nie wolność, a pułapka zależności.
Jak chronić swoje pieniądze? Z konta do sejfu ?
Eksperci zalecają trzy proste zasady:
-
Dywersyfikacja – nie trzymaj wszystkich środków w jednym banku.
-
Gotówkowa rezerwa – miej w domu zapas na co najmniej 2–3 tygodnie wydatków.
-
Zachowaj prywatność – unikaj dzielenia się historią przelewów, nie korzystaj z publicznych Wi-Fi do bankowości online, nie loguj się przez cudze urządzenia.
To proste działania, które mogą uchronić Cię przed paraliżem finansowym.
Czy gotówka przetrwa?
Tak, choć będzie coraz trudniej.
Banki ograniczają liczbę oddziałów i bankomatów, a niektóre sklepy próbują przyjmować tylko płatności elektroniczne.
NBP i UOKiK przypominają jednak, iż odmowa przyjęcia gotówki w Polsce jest niezgodna z prawem, jeżeli transakcja odbywa się na miejscu.
Gotówka może nie być modna, ale wciąż jest niezawodna.
Nie wymaga prądu, Internetu, ani zgody urzędnika.
Z konta do sejfu – powrót do zdrowego rozsądku
Świat finansów staje się coraz bardziej cyfrowy, ale ludzie coraz częściej reagują intuicyjnie: wracają do tego, co namacalne.
Wolą zobaczyć pieniądze, niż tylko je „mieć w aplikacji”.
To nie nostalgia – to obrona wolności.
Bo prawdziwa wolność finansowa zaczyna się wtedy, gdy możesz zapłacić nie pytając nikogo o pozwolenie.
- Świnoujście. Dramatyczna akcja ratunkowa