Z alkomatem na wyszkowskich kajakarzy? Policja odpowiada

Głośnym tematem w całym kraju, szeroko opisywanym przez ogólnopolskie media, była akcja funkcjonariuszy KPP w Świeciu, którzy wspólnie z ratownikami Wdeckiego WOPR-u oraz mundurowymi z posterunku w Osiu przeprowadzili kontrolę na jednym z najczęściej uczęszczanych szlaków wodnych w regionie. Celem akcji było sprawdzenie trzeźwości uczestników, edukacja w zakresie bezpieczeństwa oraz przypomnienie o przepisach regulujących korzystanie z tras wodnych. Jak komentowali internauci, policjanci „wyskakiwali niemalże z krzaków z alkomatem”. Czy u nas mogą być podobne kontrole? Powiat wyszkowski również oferuje wiele możliwości uprawiania sportów i rekreacji na wodzie. Mamy Bug, Narew, Liwiec – w okresie pojawia się na nich mnóstwo kajakarzy, coraz więcej miłośników desek SUP oraz mieszkańców i turystów korzystających z kąpieli. Do tego kilka tygodni temu, w sąsiednim powiecie węgrowskim, podczas wieczoru kawalerskiego na rzece Liwiec utonął jeden z uczestników. W tej sytuacji nasuwa się pytanie – czy wyszkowska policja planuje podobne kontrole trzeźwości kajakarzy? – Odnośnie sprawdzania stanu trzeźwości kajakarzy i innych osób przebywających nad wodą, u nas odbywa się to w tzw. formie doraźnej – mówi mł. asp. Ilona Puścian z KPP w Wyszkowie. – jeżeli policjanci pełniący służbę na wodach widzą jakąś grupę osób, wobec której zachodzi podejrzenie, iż może być pod wpływem alkoholu, wtedy takie badania są przeprowadzane. Podobnie, jeżeli ktoś przebywający nad rzeką zgłosi, iż widzi osoby pływ