Bliskowschodnie przysłowie mówi:
„węża nie wystarczy tylko uderzyć…” – bo „ucieknie, potem wróci, ugryzie i zabije”.
Mądrość mówi, iż węża trzeba złapać, ukręcić mu łeb, który należy wrzucić w ogień.
Tak właśnie jest ze strajkami chłopskimi,
strajkowanie nic nie da, bo strajkami nikt niczego trwałego,
systemowego nigdy nie wygrał.
"...ukręcić mu łeb, który należy wrzucić w ogień."
Tam, gdzie nie ma kary, nie ma i prawa.
Kara śmierci jest zaś królową kar, tam..., gdzie nie ma tej królewskiej hierarchii, nie ma i prawa.
Red. Gazeta Warszawska