Policjanci Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości Zarządów w Poznaniu, Kielcach, Katowicach i Bydgoszczy prowadzili wielomiesięczne działania operacyjne oraz procesowe, w wyniku których zatrzymali siedmiu mężczyn. Są podejrzani o wywołanie fałszywych alarmów, m.in. w instytucjach państwowych, urzędach czy szpitalach. Łącznie postawiono im kilkadzisiąt zarzutów karnych, m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszywego zawiadamiania o zagrożeniu o charaktrze terrorystycznym, tworzenia fałszywych dowodów czy posiadania materiałów pornograficznych z udziałem nieletnich.
Paraliżowali pracę urzędów i instytucji
Podejrzani mieli wywołać drogą mailową ponad 380 fałszywych alarmów o podłożeniu ładunków bombowych, a także kierować groźby karalne m.in. wobec polityków, prezydentów miast, komendantów jednostek policji czy prokuratorów.
Zaatakowane instytucje to m.in. szpitale, sądy, jednostki policji, szkoły, Kancelaria Prezydenta, prokuratury, muzea i urzędy. Służby podjęły szeroko zakrojone działania, w wyniku których ustaliłu, iż celem podejrzanych było sparaliżowanie funkcjonowania wybranych obiektów.
- Ich działania mogły w realny sposób wpłynąć na życie i zdrowie wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach - podkreślają przedstawiciele Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
W ramach sprawy badany jest wątek wpływu obcych służb oraz ewentualnego inspirowania działań podejrzanych przez te służby. Na komputerze jednego z podejrzanych odkryto dziesiątki tysięcy adresów e-mail, przygotowanych do masowego rozsyłania wiadomości do m.in. szkół, władz miast czy polityków.
- Przed kilkoma laty, w trakcie trwających matur, mieliśmy do czynienia z ogromną liczbą przypadków, liczoną w tysiącach, fałszywych alarmów bombowych. Powodowało to poważne zakłócenia w pracy instytucji i służb, ewakuację budynków czy sprawdzenie pirotechniczne. W tym kontekście fakt posiadania u jednego z podejrzanych o fałszywe alarmy specjalnego folderu, zatytułowanego „SZKOŁY”, nabiera wymownego znaczenia - opisują funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
I przypominają:
- Fałszywe alarmy bombowe są poważnym przestępstwem ściganym z urzędu, za które grozi kara choćby do 15 lat pozbawienia wolności, a także ogromne konsekwencje finansowe.
Chwalił się w sieci, iż jest cyberterrorystą
Jednego ze sprawców zatrzymali policjanci zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, działający pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Mężczyzna miał kierować groźby karalne oraz fałszywe alarmy bombowe m.in. do placówek medycznych, oświatowych, lotniska oraz związków wyznaniowych i religijnych na terenie kraju i za granicą. Od 2021 roku pozostawał nieuchwytny. Wykorzystywane narzędzia i technik anonimizacji w Internecie, które uniemożliwiały jego wykrycie. Sam określał się jako cyberterrorysta.
- Podejrzany chwalił się swoimi czynami o charakterze terrorystycznym na wszelkiego rodzaju portalach społecznościowych oraz forum internetowym o tematyce przestępczej. Wysyłając alarmy, wykorzystywał dane osób związanych z cyberbezpieczeństwem, swoich rywali, a także dziennikarzy oraz publicystów, starając się narazić ich na odpowiedzialność karną - wyliczają przedstawiciele CBZC.
Wysłali wiadomości do ponad 500 adresatów
Z kolei w wyniku działań nadzorowanych przez Prokuraturę Rejonową Lublin Północ w Lublinie funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby w wieku od 18 do 37 lat. Mężczyźni w okresie od marca do września 2025 roku mieli przesłać co najmniej 40 kaskadowych wiadomości mailowych z informacją o podłożeniu ładunku bombowego do ponad 500 adresatów - m.in. szpitali, placówek oświatowych, prokuratury, jednostek policji czy służb specjalnych. Ponadto mieli grozić prokuratorom, komendatnom policji czy politykom. To jednak nie wszystko.
- Poprzez swoje działania chcieli wywołać dużą reakcję służb. Doprowadzali do celowego fałszywego zawiadamiania służb o poważnych przestępstwach, takich jak porwania, strzelaniny lub podłożenie bomby. Jeden z zatrzymanych kierował działania służb na inne osoby, podszywając się pod nie, realizował również różnego rodzaju zamówienia do miejsc zamieszkania wybranych osób - podaje zarząd w Bydgoszczy CBZC.
Podejrzanym przedstawiono zarzuty karne dotyczące wywołania fałszywego alarmu, kradzież tożsamości i gróźb karalnych. Wobec jednego z nich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Zobacz wideo
Posiadał materiały pornograficzne z udziałem nieletnich
Śledztwo powierzone funkcjonariuszom przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zakończyło się zatrzymaniem na terenie województwa zachodniopomorskiego 19-latka. Miał wysyłać fałszywe alarmy bombowe do wielu instytucji oraz kierować gróźby karalne do komendantów wojewódzkich i miejskich policji, prezydentów miast i prokuratur, a także posiadać materiały przedstawiające seksualne wykorzystanie osób małoletnich.
- Mężczyzna nękał także wybrane osoby w ten sposób, iż zamawiał w ich miejsce zamieszkania różnego rodzaju towary: np. sprzęt RTV i AGD czy jedzenie - podają przedstawiciele CBZC
Nastolatek został zatrzymany już w maju 2023 roku, jako podejrzany o wywoływanie fałszywych alarmów bombowych w jednej z bielskich szkół.
- Jego działania miały być formą zemsty za przegraną w jedną z popularnych wśród młodzieży gier internetowych z uczniem wspomnianej szkoły. Przestępstwa te popełnił jeszcze, kiedy był osobą nieletnią - czytamy w komunikacie służb.
Łamali prawo wzamian za awans w grze
Do zatrzymań doszło również na terenie województw mazowieckiego i dolnośląskiego. Kilkudziesiąt fałszywych wiadomości mailowych z informacją o podłożonym ładunku bombowym mieli wysłać odpowiednio 18 -i 20-latek. Nagrodą za ich działania była wirtualna waluta do zakupu w grze lub awans w hierarchii grupy.
Jak ustalili policjanci, podejrzani wywołali nie mniej niż 100 alarmów do 60 różnych obiektów.
- Swoje działania realizowali poprzez wysyłanie, a także nakłanianie innych, najczęściej osoby nieletnie, poznane na popularnej wśród młodzieży grze, do przesyłania przygotowanych wiadomości w celu wywołania alarmu w konkretnie wskazanym miejscu. Następnie komunikacja przenosiła się na zamknięte grupy, na znanym wśród młodych portalu internetowym i tam instruowali jak dokonać fałszywego alarmu bombowego. Na obecną chwilę trzech ustalonych nieletnich odpowie za swoje czyny przed Sądem Rodzinnym - czytamy w komunikacie CBZC.
Wśród zarzutów jakie usłyszeli zatrzymani, są m.in. groźby karalne kierowane wobec prezydentów i burmistrzów miast, polityków lub innych osób.















English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·