Wyszła na spacer z psem i ślad po niej zaginął. "Połączenie telefoniczne się urwało"
Zdjęcie: Wyszła na spacer z psem i ślad po niej zaginął
— Mama wyszła wieczorem z psem na spacer. Niedługo później zadzwonił do niej partner z prośbą, by po drodze kupiła kilka rzeczy w sklepie. W pewnym momencie połączenie się urwało. Od tamtej pory nie wiemy, co się dzieje z mamą — opowiada Onetowi córka zaginionej gdańszczanki, 50-letniej Małgorzaty Kulwikowskiej. Kobieta i jej piesek ostatni raz widziani byli 9 października w rejonie południowych dzielnic miasta.