Spadek temperatury ciała następuje bardzo szybko, kiedy na dworze panuje już zimna aura. Dlatego reagujmy na każdą sytuację, w której widzimy kogoś koczującego lub śpiącego w warunkach, które mogą zagrażać jego życiu.
Policjanci i strażnicy miejscy, wraz z nastającą zimową aurą, powracają do kontroli miejsc przebywania osób bezdomnych. To najczęściej pustostany, gęste krzewy czy zagajniki, w których mogły pojawić się miejsca koczowania. Nierzadko osoby takie przemieszczają się po mieście, zmieniając swoją lokalizację. Za każdym razem widząc taką osobę, która śpi na ławce, albo „organizuje się” w opuszczonym budynku, warto powiadomić służby.
– Okres zimowy to czas, kiedy policjanci podczas patroli zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zwykle pustostany, ogródki działkowe, altanki. Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób, sami oferujemy pomoc każdemu, kto jej potrzebuje – odnajdując takie osoby zawsze proponujemy przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach – informują policjanci.
Zdarza się niekiedy, iż to nie tylko bezdomni są w potrzebie: – Szczególnej uwagi wymagają od nas także osoby starsze, samotne, nieporadne życiowo czy niedołężne, które mogą być szczególnie narażone na skutki działania niskich temperatur, a niekorzystne warunki atmosferyczne mogą okazać się dla nich barierą nie do pokonania. Warto upewnić się, czy nie potrzebują oni pomocy w codziennych czynnościach takich jak chociażby zakupy. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego możemy również powiadomić Ośrodek Pomocy Społecznej – dodają.
Policjanci apelują, by nie być obojętnym na potrzeby drugiego człowieka – wystarczy w nagłej sytuacji zadzwonić pod numer 112, a ewentualne miejsca przebywania bezdomnych zgłosić na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Z listy dostępnych oznaczeń na KMZB należy wybrać „Osoba bezdomna wymagająca pomocy”, a następnie nanieść znacznik na konkretne miejsce na mapie.