23-latek spadł z trzeciego piętra akademika w Toruniu. Wyszedł na parapet, po czym zawisł nogami w dół i nie dał rady wrócić do pokoju. Okazało się, iż był pod wpływem alkoholu. Jak podają media, stojąca w oknie kobieta krzyczała, iż to jej kochanek, z którym zamknęła się w pokoju i nie mogła znaleźć klucza.