Kaliscy kryminalni wspierani przez funkcjonariuszy z Wydziału ds Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KWP w Poznaniu zatrzymali 61-latka, który odpowie za nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Ma środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakaz opuszczania kraju.
Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakaz opuszczania kraju. Mowa o mężczyźnie, który w minioną niedzielę na ścieżce pieszo-rowerowej biegnącej wzdłuż Wału Jana Matejki w Kaliszu wymalował obraźliwe napisy i symbole. Wśród nich również takie, które nawoływały do pozbawienia życia osób pełniących funkcje publiczne w państwie.
W związku z doniesieniami medialnymi – a o sprawie informowaliśmy jaki pierwsi – oraz zgłoszeniami, które odebrał oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu na miejsce skierowani zostali policjanci pionu kryminalnego, którzy zabezpieczyli materiał dowodowy w tej sprawie.
- Na odcinku około 2 km ujawniono 11 różnego rodzaju napisów i symboli. Policjanci nie tylko wykonali oględziny każdego z tych miejsc, ale również zabezpieczyli inny materiał, który może stanowić dowód w tym postępowaniu. O zdarzeniu, jeszcze tego samego dnia została również powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Kaliszu – poinformowała nas podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Nad ustaleniem sprawcy zdarzenia natychmiast zaczęli pracować policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu wspierani przez funkcjonariuszy z Wydziału ds Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Zabezpieczono dziesiątki godzin nagrań z różnego rodzaju monitoringów. Funkcjonariusze sprawdzali każdą informację, która pojawiła się w przestrzeni publicznej lub była wynikiem ich pracy operacyjnej.
- Przez niemal pięć dni policjanci pracujący nad sprawą nie odpuszczali ujawniając kolejne fakty, które ostatecznie doprowadziły ich do zatrzymania sprawcy tego przestępstwa – dodaje rzeczniczka.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego zatrzymany został 61-letni mieszkaniec Kalisza. Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Kaliszu usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni. To przestępstwo określone w artykule 255 § 2 Kodeksu Karnego.
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła i prowadzi postępowanie dotyczące umieszczenia w nocy z 20 na 21 lipca napisów nawołujących publicznie do zbrodni zabójstwa imiennie wskazanych Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska oraz Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, poprzez wymalowanie trwałą białą substancją 11 różnego napisów i symboli.
- Na podstawie poczynionych ustaleń dokonano zatrzymania 61-letniego mężczyzna – mieszkańca Kalisza – któremu prokurator przedstawił zarzut dotyczący publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa. Mężczyzna ten został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, złożył wyjaśnienia, które będą podlegały dalszej procesowej weryfikacji. Z uwagi na konieczność zapewnienia prawidłowego toku postępowania jak i grożącą podejrzanemu bezwzględną karę pozbawienia wolności, w tym również z uwagi na konieczność uzyskania zleconych przez prokuratora specjalistycznych opinii biegłych z zakresu badania śladów kryminalistycznych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia prokurator zastosował wobec podejrzanego nieizolacyjny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji jak i zakazu opuszczania kraju – mówi portalowi Kalisz24 INFO prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Postępowanie pozostaje w toku. Dalsza prawno-karna ocena będzie możliwa po kompleksowym zebraniu całego materiału dowodowego.
61-latko grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
PZA