Wyjawił kulisy tajnej operacji. Twierdzi, iż policja się wściekła

pultusk24.pl 2 tygodni temu
Marcin siedział w więzieniu za oszustwa. Od policjantów otrzymał propozycję współpracy. Po trafieniu do celi z mordercą, miał się z nim zaprzyjaźnić i wyciągnąć informację na temat niewyjaśnionego zabójstwa sprzed lat. Mężczyzna twierdzi, iż zadanie wykonał, a służby nie wywiązały się z umowy. Po wyjściu na wolność znów ma trafić za kraty i jest poszukiwany. Jego historię opisuje Onet i podaje, iż ujawnioną propozycją mundurowych zajmuje się prokuratura. Osadzony w zakładzie karnym w Potulicach Marcin twierdzi, iż za współpracę miał otrzymać umorzenie trzech toczących się przeciwko niemu spraw lub wyrok w zawieszeniu, a także przeniesienie na oddział półotwarty.

W październiku 2022 r. opuścił więzienie, ale w styczniu 2023 r. dowiedział się, iż został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia w jednej z toczących się przeciwko niemu spraw. Czuł się oszukany przez policję.

Jak podaje Onet, mężczyzna zwrócił się o pomoc do Ministerstwa Sprawiedliwości, które przekazało jego korespondencję do Prokuratury Krajowej. Teraz sprawę ma zbadać Prokuratura Regionalna w Gdańsku.


– Zastanawia mnie zbieżność wrzucenia mojego nazwiska do policyjnej bazy poszukiwanych ze skierowaniem sprawy policjantów do prokuratury. Dla mnie to gangsterska próba zastraszenia mnie jako świadka przez policję i wyłączenia mnie z postępowania jako prawdopodobnego pokrzywdzonego – uważa w rozmo
Idź do oryginalnego materiału