Z wewnętrznych raportów Straży Granicznej wynika, iż zapora na granicy polsko-białoruskiej, wybudowana za 1,6 mld zł, jeszcze niedawno forsowała zdecydowana większość uchodźców, a dziś powstrzymuje nie więcej niż 60 proc. migrantów. Ale to optymistyczne wyliczenia, bo ci, którzy zostali zatrzymani, pokonują barierę po kilka razy.
- W lipcu, w rekordowym dniu, zaporę pokonało 300 osób, z tego aż 160 nie udało się zatrzymać – mówi informator "Wyborczej", który ma dostęp do rządowych danych. Podkreśla, iż podana liczba dotyczy okresu przed wrześniem 2023 r., kiedy to na granicę skierowano wsparcie wojska. Dopiero wówczas sytuacja uległa poprawie.