Wtargnął do szpitala, zabił lekarza. Jarosław W. nie trafi do więzienia

11 godzin temu

Wydano opinię sądowo-psychiatryczną ws. Jarosława W., podejrzanego o zabójstwo lekarza ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Wskazano w niej, iż mężczyzna był niepoczytalny w trakcie popełniania swojego czynu. Krakowska prokuratura zapowiedziała, iż skieruje wniosek o umieszczenie Jarosława W. w zakładzie psychiatrycznym.

Zdj. archiwalne, fot. Polsat News
Podjęto decyzję w sprawie podejrzanego o zabójstwo lekarza w Krakowie

Krakowska Prokuratura Okręgowa przekazała w czwartek wyniki opinii sądowo-psychiatrycznej w sprawie Jarosława W., podejrzanego o zabójstwo lekarza z tamtejszego Szpitala Uniwersyteckiego. Zgodnie z ustaleniami w chwili ataku na medyka mężczyzna był niepoczytalny.

ZOBACZ: Rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce. Kreml: Tyrania prawna

Rzeczniczka prokuratury prok. Oliwia Bożek-Michalec poinformowała, iż śledczy skierują wniosek o umorzenie postępowania oraz umieszczenie Jarosława W. w zakładzie psychiatrycznym. Jak wyjaśniła, będzie to środek zabezpieczający. Według prokuratury - w związku z chorobą psychiczną podejrzanego - istniałoby duże prawdopodobieństwo dokonania przez niego podobnego przestępstwa w przyszłości.

Zaatakował lekarza w jego gabinecie. Usiłował też uśmiercić pielęgniarkę

47-letni lekarz Tomasz Solecki, ortopeda ze Szpitala Uniwersyteckiego, zginął 29 kwietnia. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Mimo natychmiastowej pomocy i wysiłków personelu medycznego lekarz zmarł.

Napastnikiem okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej. Prokuratura przedstawiła mu zarzuty zabójstwa oraz usiłowania naruszenia czynności narządów ciała pielęgniarki, zmieniając potem ten zarzut na usiłowanie zabójstwa pielęgniarki.

ZOBACZ: Brutalny atak na S8. Zajechali autokarom drogę, pobili kibiców z Hiszpanii

Dzień po zabójstwie, w odpowiedzi na apel Naczelnej Rady Lekarskiej, szpitale w całym kraju uczciły pamięć zamordowanego ortopedy minutą ciszy i przypięciem przez personel do ubioru czarnych wstążek.

Po zabójstwie lekarza stanowisko stracił szef Służby Więziennej

Po tragedii w krakowskim szpitalu odwołany ze stanowiska został dyrektor generalny Służby Więziennej płk Andrzej Pecka. Ówczesny szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował wtedy, iż informacje o nieprawidłowościach w pracy tego pracownika służby więziennej pojawiały się już w 2020 r.

Do września trwała obserwacja sądowo-psychiatryczna, która miała pozwolić na ustalenie, czy napastnik w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Leżymy i kwiczymy". Czarnek ostrzega przed nowymi ruchami UE
Idź do oryginalnego materiału