1. Przez WOŚP państwo bumeluje
OSKARŻAM: Sumienni obywatele odprowadzają podatki do budżetu państwa, a to właśnie z podatków powinna być utrzymywana m.in. ochrona zdrowia, a nie z mojego budżetu domowego. Czy to jest państwo z kartonu, jak mawia Jan Śpiewak, iż drugi raz muszę dorzucać się na sprzęt ratujący życie? Brak wiary w sprawczość państwa to druga konsekwencja takiego punktu widzenia. Wpłacasz na Orkiestrę, znaczy: nie wierzysz w skuteczność struktur publicznych. A dla siły i znaczenia państwa najgorszy jest brak wiary w jego skuteczność.
REKLAMA
SPRAWDZAM: Zwolennicy silnej obecności państwa w gospodarce, ale przede wszystkim silnego sektora publicznego na kluczowych polach jak np. ochrona zdrowia, podkreślają konieczność przeznaczania dużych (czytaj: większych) środków na ochronę zdrowia. Zwolennicy jak najmniejszej roli państwa w naszym życiu - jeżeli są konsekwentni w swojej argumentacji - opowiadają się za prywatyzacją służby zdrowia. Pomoc fundacji charytatywnych jest czymś obok: wspiera, a nie zastępuje. Organizacja i udział w akcjach charytatywnych same w sobie nie kwestionują roli i znaczenia państwa.
Gdyby środki publiczne zaspokajały 100% potrzeb medycznych w kraju, wówczas Fundacja WOŚP, straciwszy statutowy sens i cel istnienia, mogłaby ulec samorozwiązaniu. Podobnie jak inne organizacje dobroczynne i... prywatna ochrona zdrowia. Czy jesteśmy blisko tego punktu idealnego – oceńcie sami.
2. Przez WOŚP państwo zarabia
OSKARŻAM: Ano właśnie. Od zbiórek publicznych obowiązują podatki, czyli płacąc na WOŚP, płacę państwu dodatkową daninę.
SPRAWDZAM: Zgodnie z polskim prawem podatkowym fundacje muszą dokładnie dokumentować wszystkie przychody i wydatki. Fundacja WOŚP ma status organizacji pożytku publicznego (OPP), z czym wiążą się zwolnienia podatkowe (w tym – od darowizn) w zakresie działalności statutowej organizacji non profit. Faktycznie państwo zarabia na podatkach płaconych przez fundacje, ale tylko w związku z prowadzoną działalnością gospodarzą (for profit).
Odrębny temat jest taki, iż fiskus w tym roku będzie się przyglądał aukcjom WOŚP pod kątem schematy podatkowych związanych z darowiznami - i tu warto uważać.
3. Przez WOŚP państwo dokłada
OSKARŻAM: Organizacja Wielkiej Orkiestry to nie tylko zaangażowanie wolontariuszy, uśmiechy i szampański nastrój. To również ogromne koszty organizacyjne, które ponosi nie tylko sam organizator, ale też instytucje państwowe. Pomieszczenia, bezpieczeństwo imprez masowych, policja, karetki, straż pożarna w gotowości, imprezy organizowane z budżetów lokalnych, czas antenowy... Koszty wykorzystania tych zasobów nie są ujmowane w chwili podawania sumy zebranych datków.
SPRAWDZAM: Ten punkt jest prawdziwy: organizowanie wydarzeń zawsze kosztuje. W przypadku Wielkiej Orkiestry mówimy o setkach sztabów, miast i miejscowości. Każda impreza masowa wiąże się też z kwestiami bezpieczeństwa i odpowiednimi kosztami. Zarówno lokalne wydarzenia, jak i wielki finał w Warszawie mogą liczyć na pomoc darczyńców, sponsorów i pomoc publiczną w finansowaniu części wydarzeń. Sumaryczne koszty na pewno trzeba liczyć w milionach złotych. Gdyby nie było Wielkiej Orkiestry, nie byłoby też tych kosztów. Ale nie byłoby też sprzętu szpitalnego nabywanego za środki zebrane przez WOŚP.
4. Pomoc WOŚP nie ma znaczenia
OSKARŻAM: Połowa Polski jest przekonana, iż ochrona zdrowia funkcjonuje już chyba tylko dzięki Owsiakowi i jego Orkiestrze. A przecież wyniki największej zbiórki w Polsce to kropla w morzu potrzeb zdrowotnych. Spójrzmy na fakty. Roczny budżet na ochronę zdrowia wyniósł w 2024 roku około 200 mld zł. Słownie: dwieście miliardów złotych. W tymże roku 2024 Wielka Orkiestra zebrała rekordowe 282 mln zł. Milionów. Stanowi to kilka więcej niż jedną tysięczną rocznego budżetu polskiej ochrony zdrowia (1,4 promila). Czyli – statystycznie rzecz biorąc – każdego dnia państwo polskie wydaje na ochronę zdrowia trzykrotnie więcej niż Wielka Orkiestra zbiera w skali roku. Szach, mat, wośpaki?
SPRAWDZAM: Utrzymanie polskiej ochrony zdrowia to kwestia wielu czynników, m.in. infrastruktury, personelu, terapii, refundacji. W przypadku szpitali Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje świadczenia medyczne, zaś budżet państwa, samorządy i programy unijne zapewniają środki na inwestycje w sprzęt i infrastrukturę szpitalną.
Wielka Orkiestra dorzuca co roku równowartość ok. 0,15% całego rocznego państwowego budżetu na zdrowie, ale jest to porównywanie nieporównywalnego. Gdyby wziąć pod uwagę sam specjalistyczny sprzęt szpitalny, wydatki państwa są w skali roku raptem kilkukrotnie większe od tych WOŚP-u, a nie tysiąckrotnie. Dzięki skali sukcesu WOŚP polskie szpitale mogą w wyraźny i odczuwalny sposób otrzymać więcej specjalistycznego sprzętu medycznego, niż gdyby tego sukcesu nie było.
5. WOŚP wycisza sumienia
OSKARŻAM: Dokładając swoją cegiełkę do ogromnej sumy, jaką zbiera WOŚP, nabieramy przeświadczenia o własnej dobroczynności. Pomaganie innym – mission completed, teraz już mogę wydawać na sojową latte i kolejne kaprysy zakupowe. Tyle iż suma zbierana na WOŚP nie likwiduje przecież narastającego problemu biedy w Polsce, nie pomoże fundacjom ratującym zwierzaki – zasadniczo nie wpłynie na przygniatającą większość niedoskonałości i niesprawiedliwości na tym polskim padole łez. Ale sumienia mamy już uspokojone, bo przecież daliśmy na WOŚP.
SPRAWDZAM: To prawda. Wsparcie jednej sprawy może być wewnętrznym argumentem, iż "przecież pomagam" i więcej nie muszę. Tylko czy aby na pewno to jest wina Wielkiej Orkiestry?
6. Przez WOŚP bogacą się bogaci
OSKARŻAM: Wielka Orkiestra może i nie przekazuje środków bezpośrednio do kieszeni możnych tego świata. Ale stała się łakomym kąskiem dla dobrze sytuowanych, którzy też chcą dorzucić swoją cegiełkę. Ogrywają to PR-owo, ogrzewają się w blasku WOŚP i dzięki zasięgom i sympatii tak naprawdę zarabiają na całym wydarzeniu.
SPRAWDZAM: Rzeczywiście też miewam takie odczucie, iż udział w zbiórce na Wielką Orkiestrę bywa korzystnym elementem z punktu widzenia budowy wizerunku, a w kuluarach pojawiają się naciski menedżerów m.in. na media, żeby jak najmocniej wyeksponować licytację właśnie ich klienta. Pozytywny wizerunek jest przydatny w późniejszych negocjacjach z potencjalnymi sponsorami – z tym chyba nikt nie dyskutuje. Czy w związku z tym Wielka Orkiestra powinna odmawiać środków i przedmiotów od celebrytów? I kto miałby oceniać "prawdziwe intencje" przyświecające uczestnikom? Ten wywód zmierza ku krainie absurdu.
7. WOŚP nie rozlicza środków
OSKARŻAM: Wielka Orkiestra jeszcze ma nierozliczone faktury za jeden finał, a już organizuje kolejny. Jak to tak? Owsiak, gdzie są te pieniądze?
SPRAWDZAM: Fundacja rozlicza finały w trybie poniekąd półtorarocznym. Przygotowania organizacyjne do finału realizowane są cały rok, natomiast zbiórki zaczynają się w ostatnim kwartale. Sam finał odbywa się pod koniec stycznia, ale sporo aukcji trwa jeszcze do lutego. Wszystkie zebrane środki trzeba udokumentować, przeliczyć, doczekać się płatności za sumy deklarowane podczas licytacji, a to wszystko nie tylko zaksięgować, ale i uwzględnić w rozliczeniach z fiskusem. To dlatego o ostatecznej sumie zebranych środków zawsze dowiadujemy się kilka miesięcy po finale. Następnie - kiedy już ze szczegółami wiadomo, jaką sumą fundacja będzie dysponować w danym roku – środki są przeznaczane na cel statutowy związany ze zbiórką.
Fundacja WOŚP jest jedną z najbardziej znanych fundacji w Polsce i prawdopodobnie jedną z najbardziej transparentnych. Na stronie internetowej WOŚP każdy może zapoznać się z corocznymi sprawozdaniami finansowymi (obecnie najnowszy jest ten dostępny za 2023 rok – bo rok ubiegły, tak jak w przypadku większości z nas, nie pozostało zamknięty w formie deklaracji podatkowej). Na korzyść przejrzystości i uczciwości finansowej przemawiają audyty zewnętrzne, choć przeciwnicy WOŚP zarzucają również kryteria doboru takiego rewidenta.
8. Pieniążki WOŚP na dzieci idą na Pol’and’Rock Festival
OSKARŻAM: Wrzucamy określoną sumę do puszki, wpłacamy do skarbonki, a potem z tych pieniędzy nie kupuje się specjalistycznych sprzętów, tylko finansuje wielki owsiakowy festiwal muzyczny. Czy to jest okej?
SPRAWDZAM: Zebrane środki wielkoorkiestrowe są przeznaczane na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego. Jak podkreśla sama fundacja na stronie z corocznymi sprawozdaniami finansowymi, "koszty organizacji Pol’and’Rock Festival i częściowo Finału - tak jak koszty działalności administracyjnej - [...] nie są pokrywane ze środków pochodzących z Finału, ale z darowizn celowych oraz dzięki sponsorom, o których Fundacja każdorazowo zabiega". Czyli: jeżeli chcesz wesprzeć WOŚP w inny sposób, fundacja może przeznaczyć twoją darowiznę na festiwal muzyczny albo coś jeszcze innego. Ale na pewno nie te pieniądze, które wpłacasz w ramach największej corocznej akcji charytatywnej w kraju.
9. WOŚP płaci swoim
OSKARŻAM: Wielka Orkiestra duże środki przeznacza na samą siebie, na swoich pracowników i wyposażenie. Jak to się ma do tego, iż ludzie dokładają się do zbiórki, licząc na pomoc dzieciom?
SPRAWDZAM: Jak już wspominaliśmy, środki związane ze zbiórkami są wydatkowane zgodnie z celem zbiórek. Fundacja ma jednak też sponsorów i inne źródła finansowania niż darczyńcy, istnieje np. fundacja Złoty Melon, która prowadzi działalność gospodarczą i może generować zyski. Środki finansowe pomagają m.in. rozwijać się organizacji i utrzymywać pracowników. Ale wrzucając banknoty do puszki WOŚP, nie dajesz nikomu na kawior i ośmiorniczki, tylko pośrednio wspierasz polskie szpitale.
10. WOŚP zbiera mniej niż Caritas
OSKARŻAM: Po co nam jakaś orkiestra, skoro istnieje charytatywna organizacja kościelna, która bez zbędnego rozgłosu i prowizji potrafi zebrać więcej?
SPRAWDZAM: Podobnie jak WOŚP, Caritas Polska jest jedną z największych i najbardziej transparentnych organizacji pożytku publicznego w Polsce – na swojej stronie również zamieszcza sprawozdania finansowe (ostatnie – za rok 2023), raporty organizacji weryfikuje Najwyższa Izba Kontroli. Pewną część z wpłat Caritas przeznacza na koszty organizacyjne i działalność fundacji.
Ale tak w ogóle, to kto wpadł na ten dziki pomysł, żeby akurat te dwie organizacje charytatywne porównywać i antagonizować? Jak mawia mój kolega z pracy: kawa nie wyklucza herbaty.
I na koniec bonus:
11. WOŚP to dzieło szatana
Tu fact checking staje się diablo bezradny. Na pewno Orkiestra szatańsko skutecznie łączy ludzi i daje poczucie wspólnoty. No bo przyjrzyjmy się tym niecnym celom.
W tym roku Wielka Orkiestra zbiera na doposażenie placówek medycznych zajmujących się onkologią i hematologią dziecięcą w zakresie najnowszego sprzętu diagnostycznego pomagające w walce z nowotworami i ciężkimi chorobami krwi u dzieci. Nie wiesz, co to są egzoskopy neurochirurgiczne, cystoskopy, procesory tkankowe i koncentratory tlenu? Masz szczęście. Ale to właśnie m.in. takich sprzętów brakuje w polskich szpitalach. I nasze wpłaty na WOŚP w tym roku zostaną przeznaczone właśnie na nie. A każdy taki sprzęt zwiększa szansę na skuteczne leczenie cierpiących maluchów.
Ten cel, o losie, skłonił do grzechu wpłaty i mnie.
Do zobaczenia nad puszką.