Wszyscy w niewoli. Do Rosji wróciła stalinowska praktyka brania członków rodziny jako zakładników
Zdjęcie: Radziecki plakat propagandowy z 1930 r. pokazujący GPU (jak nazywała się wówczas radziecka tajna policja) uderzający w kontrrewolucjonistę
Rankiem 22 listopada przeszukane zostało mieszkanie rodziców Jewgienii Czirikowej, oskarżonej w sprawie tzw. fałszerstw na temat rosyjskiej armii i usprawiedliwiania terroryzmu. Incydent z zatrzymaniem poetki i piosenkarki Weroniki Doliny na lotnisku jest powszechnie znany. Miesiąc temu aresztowana została żona polityka Leonida Gozmana: jej srebrne widelce zostały skonfiskowane jako "własność kulturowa". Te działania to branie rodzin jako zakładników, to odrodzona stalinowska tradycja, i podczas gdy wcześniej zjawisko to było czymś wyjątkowym w putinowskiej Rosji (jak aresztowanie brata Aleksieja Nawalnego), to teraz stopniowo staje się rutyną.