Wstrząsający wpis Filiks w rocznicę urodzin zmarłego dziecka. "To przez Mateckiego"

11 godzin temu
Poseł PiS Dariusz Matecki trafi na dwa miesiące do aresztu tymczasowego. Do sprawy odniósł się Roman Giertych, nawiązując do tragicznej śmierci syna Magdaleny Filiks. Posłanka KO dodała swój wpis, w którym wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem Matecki przyczynił się do samobójstwa 17-letniego Mikołaja.


"Sąd zastosował wobec podejrzanego Dariusza M. tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy" – poinformowała w sobotę Prokuratura Krajowa na X (dawniej Twitter).

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w piątek śledczy ujawnili, iż Matecki usłyszał sześć zarzutów prokuratorskich. W toku postępowania prokuratura uznała za konieczne zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Wniosek w tej sprawie trafił do sądu, o czym informowało TVN24.

– Są to zarzuty związane ze sprzeniewierzeniem pieniędzy pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości, jak i zarzuty związane z praniem brudnych pieniędzy oraz fikcyjnym zatrudnieniem w strukturach Lasów Państwowych – przekazał podczas konferencji dla mediów prok. Nowak. Poseł PiS złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Filiks w rocznicę śmierci syna: "To przez Mateckiego"


W sobotę poseł KO Roman Giertych opublikował na platformie X wpis, w którym odniósł się do tragicznej śmierci syna Magdaleny Filiks, Mikołaja.

"Piszę to za zgodą Magdy Filiks, z którą przed chwilą rozmawiałem. Gdyby jej syn Mikołaj żył, to właśnie dzisiaj 8.03 kończyłby 18 lat. Zabił się, bo D. Matecki w zemście za dotarcie przez nią do info o fikcyjnych etatach w LP, rozgłosił, iż Mikołaj był ofiarą pedofila" – napisał.

Filiks, odpowiedziała jednemu z komentujących, który napisał Giertychowi: "Według pana gwałt pedofilski na dziecku nie niesie ze sobą żadnych skutków?".

"Nikt nie zgwałcił mojego dziecka. Rozumiesz to, gnoju? To przez Mateckiego pół Polski tak mówiło, a mój syn to czytał mając 16 lat i będąc w środku trudnego czasu dojrzewania. I przerosło go to, iż miliony ludzi o nim tak pisały, w tym jego koledzy i koleżanki – dlatego się zabił" – przekazała.



Chwilę później posłanka Filiks dodała kolejny wpis: "Może czas, żebym to powiedziała w imieniu Mikołaja w jego 18. urodziny. Nikt nigdy mojego syna nie zgwałcił – choćby nie próbował. Ale Matecki i spółka sprawili, iż cała Polska tak mówiła o Nim".

Podkreśliła, iż "żaden 16-latek by tego nie udźwignął". W kolejnym poście ujawniła więcej szczegółów dotyczących problemów, z jakimi mierzył się Mikołaj. "Mój syn przed śmiercią przez 6 tygodni zasłaniał sobie twarz codziennie – książką, czy laptopem – choćby przy śniadaniu i wymiotował" – wyznała.



Pod koniec sierpnia 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Szczecinie "podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie doprowadzenia Mikołaja F., do targnięcia się na własne życie, wobec braku znamion czynu zabronionego". Śledczy nie stwierdzili udziału osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu.

Idź do oryginalnego materiału