
Do Internetu trafiło szokujące nagranie, na którym widać mężczyznę, ciągnącego za włosy po parkingu zakrwawioną kobietę. Ta po chwili – jak gdyby nic się nie stało – wsiadła z nim do auta i razem odjechali. Nagranie otrzymały równocześnie redakcja lokalnego portalu oraz policja. Funkcjonariusze zlokalizowali miejsce zamieszkania dwójki i pojechali tam, aby wyjaśnić zajście z parkingu. Okazało się, iż kobieta i mężczyzna mieszkają razem i są parą. Kilka godzin później doszło do jeszcze jednego zdarzenia, po którym ta sama kobieta została zatrzymana przez policję.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 kwietnia, w Jelczu-Laskowicach (woj. dolnośląskie). Tego wieczora miejscowi policjanci mieli pełne ręce pracy – i to za sprawą tylko jednej pary. Najpierw otrzymali zgłoszenie w związku z zarejestrowaniem przez kamery monitoringu szokującego zdarzenia na parkingu przy ul. Oławskiej. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 21:00. W materiale widać mężczyznę, który ciągnie za włosy zakrwawioną kobietę przez cały parking.
Dalszy ciąg pozostało bardziej wstrząsający. Kobieta, która przed momentem padła ofiarą przemocy ze strony mężczyzny, jak gdyby nigdy nic wsiadła z nim do auta. Po chwili samochód odjechał.
Przeciągnął zakrwawioną kobietę za włosy po parkingu. Ofiara odmówiła zgłoszenia sprawy na policję, a potem… sama została zatrzymana
Nagranie zdarzenia trafiło do redakcji lokalnego portalu olawa24.pl oraz na policję. Policjanci zajęli się sprawą niezwłocznie. Ustalili miejsce zamieszkania kierowcy auta, a następnie udali się na miejsce. Na klatce schodowej znaleźli dużą kałużę krwi, a w jednym z mieszkań – ofiarę i oprawcę. Okazało się, iż są parą i mieszkają razem. W tym samym czasie w mieszkaniu przebywała jeszcze dwójka dzieci.
Kobieta odmówiła złożenia skargi na przemoc domową, ale policjanci wykorzystali swoje uprawnienia i sami wdrożyli procedurę niebieskiej karty. Mężczyzna został zobowiązany do natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz objęty zakazem zbliżania się do rodziny. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Około dwie godziny po tych wydarzeniach policjanci zatrzymali tę samą kobietę, którą zastali wcześniej w mieszkaniu. Pod wpływem alkoholu brała udział w kolizji drogowej na parkingu. Miała 4 promile alkoholu w organizmie. Ona również poniesie odpowiedzialność karną.
Źródło: fakt.pl, olawa24.pl