Wsiadł za kółko pijany jak bela. Na sumieniu miał jeszcze coś

1 miesiąc temu

Po Andrychowie jeździło auto, w którym mógł siedzieć pijany kierowca. Policjanci postanowili to sprawdzić.

W środę (19.02), andrychowski komisariat został powiadomiony, iż po terenie miasta ma się poruszać samochód marki Ssangyong, którego kierowca ma być pod działaniem alkoholu.

Policjanci Rewiru Dzielnicowych ujawnili ten pojazd na ul. Krakowskiej i zatrzymali do kontroli drogowej. Podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze wyczuli od kierującego woń alkoholu - informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa policji w Wadowicach.

Przeprowadzone badanie wykazało, iż mieszkaniec powiatu wadowickiego miał w organizmie 2,22 promila alkoholu.

Nie tylko z tego powodu mężczyzna nie powinien był wsiadać za kierownicę. Dalsze sprawdzenia w policyjnych systemach wykazały, iż kierujący nie stosuje się do decyzji starosty wadowickiego o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje rzeczniczka policji.

Za swoją skrajną nieodpowiedzialność mężczyźnie grozi kara więzienia choćby do 3 lat.

Idź do oryginalnego materiału