Wrocławscy policjanci niemal odebrali poród na stacji benzynowej.

2 godzin temu
Zdjęcie: porod stacja benzynowa


W miniony piątek (5 września) funkcjonariusze z Komisariatu Wrocław-Psie Pole zostali wezwani do nietypowej interwencji. Małżeństwo utknęło w korku w Kątach Wrocławskich przed przejazdem kolejowym, gdy nagle u kobiety nasiliła się trwająca już akcja porodowa. Na szczęście policjanci opanowali sytuację.

Małżeństwo wezwało policję, a następnie mężczyzna podjechał na najbliższą stację benzynową, gdzie już czekali funkcjonariusze.

Zaniepokojeni i zestresowani sytuacją rodzice, zwrócili się o pomoc do policjantów. Dzięki profesjonalnemu podejściu funkcjonariuszki, która wykazała się wyjątkowym opanowaniem i empatią, udało się uspokoić zarówno przyszłą mamę, jak i jej męża. Kobieta poczuła się bezpiecznie i zaopiekowana, a panika ustąpiła miejsca poczuciu kontroli nad sytuacją – opisuje podkomisarz Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Akcja porodowa była na tyle zaawansowana, iż policjanci postanowili wezwać pogotowie ratunkowe. Tymczasem sierż. Dominika Nikonowicz cały czas wspierała rodzącą mamę, siedząc z nią na tylnym siedzeniu, w gotowości do odebrania porodu. Sierż. szt. Michał Banaś uspokajał natomiast zestresowanego, przyszłego tatę.

Ratownicy medyczni przetransportowali kobietę do szpitala, gdzie już po około 20 minutach na świat przyszła zdrowa córeczka – dodaje podkomisarz Aleksandra Freus.

Szczęśliwa mama i jej pociecha czują się dobrze, a policjanci otrzymali od nich mailowe podziękowania za udzieloną pomoc. Jak opisuje kobieta: policjantka otoczyła ją niesamowitym wsparciem i mimo wszystko zachowała w tak trudym momencie „zimną krew”.

Świeżo upieczeni rodzice z całą pewnością zapamiętają ten dzień już na zawsze.

Foto: mat. KMP Wrocław

Idź do oryginalnego materiału