Wpadli na kradzieży w markecie. Policja odkryła, iż akumulatory wynosili od dawna

Wyszkowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież akumulatorów litowo-jonowych w jednym z lokalnych marketów. Jak gwałtownie się okazało, sklepowa wpadka była tylko wierzchołkiem ich działalności. Śledczy ustalili, iż obaj od pewnego czasu jeździli po sklepach w powiecie wyszkowskim i okolicznych, regularnie wynosząc z nich dziesiątki akumulatorów. Do zdarzenia doszło na początku listopada. Policja została wezwana po obywatelskim ujęciu dwóch mężczyzn – 40- i 42-latka – którzy próbowali wynieść towar bez płacenia. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż 42-latek ukradł 22 akumulatory o wartości blisko 3300 zł. Schował je do plecaka, a przy kasie zapłacił jedynie za artykuły spożywcze. Próbę wyjścia ze sklepu przerwali mu pracownicy ochrony. W tym samym czasie 40-latek próbował ukraść 12 akumulatorów o wartości ponad 1200 zł. On również został ujęty przez pracowników sklepu. Obaj trafili do policyjnej celi. Dalsze czynności pokazały skalę problemu. Policjanci odkryli, iż nie była to ich pierwsza „wizyta” w sklepach. 42-latek w ciągu kilku ostatnich dni miał dokonać aż trzech podobnych kradzieży – łącznie wyniósł ponad 50 akumulatorów wartych blisko 6700 zł i próbował ukraść kolejne 19. 40-latek również ma na koncie trzy kradzieże. Jego łupem padło 35 akumulatoró