Właściciel rozlewni gazu skazany za wybuch i pożar w zakładzie

1 tydzień temu
Sąd zgodził się z prokuraturą, iż za wybuch i pożar w rozlewni gazu w Głogowie odpowiada 39-letni właściciel firmy Piotr M., bo dopuścił pracownika bez odzieży ochronnej, odpowiednich narzędzi, uprawnień i przeszkolenia BHP do samodzielnego napełniania butli propan buttanem. Przedsiębiorca ma zapłacić 40 tys. zł grzywny. W wyniku wypadku młody człowiek doznał oparzeń 65 proc. powierzchni ciała. Do wybuchu i pożaru w rozlewni gazu doszło w 2023 roku. Dwa lata później, 15 maja 2025 r., Sąd Rejonowy w Głogowie wydał wyrok.

- Piotr M. został uznany za winnego i skazany za spowodowanie tego wypadku przy pracy na karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych po 200 zł każda (40.000 zł) - informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Oskarżonemu groziła kara od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności. Sąd mógł, na podstawie art. 37a § 1 kk, orzec karę grzywny, zamiast kary pozbawienia wolności. Prokurator ocenił wyrok jako słuszny.

Pokrzywdzonym w sprawie jest Paweł S., młody człowiek, który 2 i pół tygodnia pracy u Piotra M. przypłacił ciężkim kalectwem. Odłączając głowicę do napełniania butli, polał sobie rękę schłodzonym gazem, bo pracodawca nie wyposażył go w solidną rękawicę. Co było dalej, widać na filmiku udostępnionym przez Państwową Inspekcję Pracy.
Idź do oryginalnego materiału