Włamanie sprzed 19 lat wyjaśnione dzięki śladom daktyloskopijnym

2 godzin temu

Wałbrzyscy policjanci w ciągu dwóch dni zatrzymali trzech sprawców przestępstw i wykroczeń.

W ręce funkcjonariuszy trafili: 29-latek podejrzany o kradzież gotówki ze sklepu, 33-letni recydywista odpowiedzialny za dwie kradzieże oraz 39-latek, którego po latach powiązano z włamaniem dzięki śladom daktyloskopijnym.

Pierwsza interwencja miała miejsce 28 listopada. Policjant pierwszego komisariatu, będący po służbie, usłyszał wołanie o pomoc i zauważył uciekającego mężczyznę. Jak się okazało, 29-letni wałbrzyszanin chwilę wcześniej zabrał 500 złotych z kasy jednego ze sklepów na Piaskowej Górze. Funkcjonariusz ruszył za nim w pościg i zatrzymał go po krótkim biegu. Mężczyzna został zobowiązany do stawienia się w jednostce Policji, gdzie mają zostać wykonane dalsze czynności w sprawie.

Dzień później, 29 listopada, policjanci z komisariatu II zatrzymali 39-latka, którego powiązano z włamaniem do budynku parafialnego przy ul. Podgórskiej. Do zdarzenia doszło w 2006 roku — sprawca wybił szybę i ukradł telewizor o wartości 400 złotych. Wówczas zabezpieczono ślady daktyloskopijne, które teraz pozwoliły na identyfikację mężczyzny podczas ponownego pobrania odcisków w innej sprawie. Zatrzymany usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Za to przestępstwo grozi mu choćby 10 lat więzienia.

Tego samego dnia policjanci zatrzymali także 33-letniego mieszkańca Wałbrzycha, działającego w warunkach recydywy. Mężczyzna we wrześniu ukradł ze sklepu przy ul. Moniuszki alkohol wart ponad 800 zł, a miesiąc później w sklepie przy ul. Piłsudskiego zabrał kawę o podobnej wartości. Przyznał się do obu kradzieży, a o wymiarze kary zdecyduje sąd. Za kradzież popełnioną w recydywie grozi mu kara choćby do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Idź do oryginalnego materiału