Dwóch mężczyzn, 32-latek i jego 57-letni ojciec, zostało zatrzymanych przez policję z powiatu brzeskiego. Podejrzewa się, iż włamywali się do kontenera mieszkalnego, który służył jako tymczasowe lokum dla kobiety poszkodowanej przez powódź. Mężczyźni, mieszkający w Brzegu, zostali ujęci na dworcu kolejowym we Wrocławiu, gdy próbowali opuścić kraj z łupem. Funkcjonariusze odzyskali skradzione pieniądze i zwrócili je właścicielce.
Śledczy gwałtownie ustalili tożsamość sprawców dzięki działaniom dochodzeniowo-śledczym, które obejmowały zabezpieczenie dowodów oraz przesłuchanie świadków. Okazało się, iż dwójka podejrzanych miała na koncie więcej przestępstw, w tym włamania do mieszkań i kradzież sprzętu AGD oraz biżuterii. Byli również odpowiedzialni za włamanie do busa, z którego zniknęły elektronarzędzia. Ich działalność kryminalna była prowadzona na terenie powiatu brzeskiego oraz województwa dolnośląskiego od grudnia ubiegłego roku, powodując straty szacowane na ponad 150 tysięcy złotych.
Mężczyznom postawiono łącznie siedem zarzutów dotyczących kradzieży i włamań, a młodszy z nich stanie dodatkowo przed sądem za paserstwo. Działali oni w warunkach multirecydywy, co wpłynęło na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu starszego z podejrzanych na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa 32-latkowi i jego ojcu grozi kara do 15 lat więzienia. Część skradzionego mienia została odzyskana i wróciła do właścicieli.