37-letni Niemiec dostał 500 złotych mandatu za wjechanie rowerem w okolicach Bezled (woj. warmińsko-mazurskie) na pas drogi przy granicy z Rosją. Mężczyzna tłumaczył, iż wszystko przez nawigację. Strażnicy Graniczni policzyli, iż to już setny turysta w tym roku, który zlekceważył oznaczenia na granicy.