Za posiadanie narkotyków odpowiedzą dwaj mieszkańcy gminy Biała Podlaska, w wieku 18 i 22 lata. Podczas rutynowej kontroli drogowej w samochodzie, którym jechali, funkcjonariusze znaleźli pudełko z marihuaną. Narkotyki jeden z nich miał też w domu.
Do zdarzenia doszło 30 czerwca w Międzyrzecu Podlaskim. – Funkcjonariusze patrolujący teren miasta zatrzymali do kontroli drogowej osobowego nissana. Za kierownicą siedział 22-latek. Mundurowi gwałtownie ustalili, iż mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Dodatkowo w trakcie prowadzonych czynności policjanci ujawnili w samochodzie pudełko z marihuaną. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie zgodnie twierdzili, iż pakunek nie jest ich własnością i iż nie wiedzą, skąd pochodzi – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a auto na parking strzeżony. Ponadto kryminalni znaleźli narkotyki podczas przeszukania miejsca zamieszkania 22-letniego kierowcy. Zabezpieczyli słoiki z zawartością suszu roślinnego oraz woreczki zawierające tabletki. Po przeprowadzeniu wstępnego badania stwierdzili, iż są to marihuana oraz substancja psychotropowa o nazwie 2CB.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Dodatkowo, zebrany w sprawnie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów jednemu z pasażerów, 18-letniemu mieszkańcowi gminy Biała Podlaska. To do niego najprawdopodobniej należały środki odurzające ujawnione w aucie podczas kontroli.
Mężczyznom grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Jechali po pijaku. Jeden uciekł po kolizji, drugi zbluzgał policjanta
Jechali po pijaku. Jeden uciekł po kolizji, drugi zbluzgał policjanta