Więził kobietę w Krakowie. Była także wykorzystywana seksualnie

7 godzin temu

Kobieta przeżyła koszmar. Mężczyzna więził ją na terenie Krakowa i wykorzystywał seksualnie. Policjanci zatrzymali oprawcę. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.

Kilka dni temu do krakowskich mundurowych zgłosiła się kobieta, która przekazała, iż jej koleżanka kilkukrotnie miała być przetrzymywana wbrew jej woli w kilku różnych miejscach Krakowa przez jej znajomego.

Groził i wykorzystywał seksualnie

Policjanci dowiedzieli się, iż jakiś czas temu jej koleżanka nawiązała bliższą znajomość z pewnym mężczyzną, który z czasem stosując przemoc, miał ją wielokrotnie zmuszać do określonego zachowania, zastraszać pozbawieniem życia, niejednokrotnie używając do tego przedmiotu przypominającego broń.

Dodatkowo podczas kiedy przetrzymywał kobietę wbrew jej woli, kilkukrotnie wykorzystał ją seksualnie. Mężczyzna miał też zabrać należący do niej telefon komórkowy.

Rozpoczęto poszukiwania

Zgłaszająca poinformowała mundurowych , iż o całej sprawie dowiedziała się po tym, jak zauważyła obrażenia na ciele swojej koleżanki. Wówczas poszkodowana kobieta zdecydowała się opowiedzieć jej o trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła.

Podczas zgłoszenia kobieta przekazała, iż od kilku godzin nie może nawiązać kontaktu z koleżanką i obawia się, iż mogło dojść do ponownego aktu przemocy. W związku z tym policjanci natychmiast udali się do miejsca zamieszkania rzekomej ofiary, jednak nikogo tam nie zastali.

Funkcjonariusze ustalili, iż kobieta może przebywać w jednej z miejscowości na terenie województwa małopolskiego. Informacja ta okazała się trafna – w wytypowanym miejscu policjanci odnaleźli poszkodowaną.

Oprawcy pomagała żona?

W toku dalszych czynności śledczy ustalili, iż w przestępczym procederze mężczyźnie mogły pomagać jego żona oraz kobieta, z którą utrzymywał bliskie relacje.

Krakowscy stróże prawa gwałtownie ustalili miejsce jego zamieszkania, jednak pod ustalonym adresem zastali jedynie jego żonę, która nie była w stanie wskazać, gdzie jest jej mąż. Podczas przeszukania mieszkania policjanci natrafili na narkotyki. 27-letnia kobieta została zatrzymana i przewieziona do pobliskiego komisariatu.

Uciekał przez balon

Krakowscy policjanci ustalili, iż poszukiwany mężczyzna może przebywać we Wrocławiu. Gdy poznali dokładny adres, przekazali informacje tamtejszym funkcjonariuszom.

Na jednej z wrocławskich ulic mundurowi najpierw zatrzymali 29-latkę, która – jak się później okazało – pomagała mężczyźnie w jego przestępczym procederze. W tym samym czasie 34-latek, słysząc policjantów przed drzwiami, próbował uciekać. Przeskoczył na balkon mieszkania piętro niżej i wtargnął do środka, chcąc się ukryć. Po krótkiej chwili został jednak zatrzymany.

W mieszkaniu, w którym przebywała para, funkcjonariusze znaleźli zabronione substancje. Zatrzymano także właściciela lokalu, który był obecny podczas policyjnych działań. Przy kobiecie policjanci zabezpieczyli woreczek z mefedronem.

Jeszcze tego samego dnia 34-latek i 29-latka zostali przewiezieni do Krakowa, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności procesowe. Wieczorem oboje trafili do policyjnego aresztu. Dalsze postępowanie wobec właściciela mieszkania prowadzą wrocławscy policjanci.

Postawiono zarzuty

Za popełnione czyny 34-latkowi grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, iż działał w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć mu surowszą karę. w tej chwili najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami.

W sprawę zamieszane są również dwie kobiety. 29-latka usłyszała zarzuty kierowania gróźb karalnych, niezawiadomienia organów ścigania o przestępstwie popełnionym przez 34-latka oraz posiadania zabronionych substancji. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec niej policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną.

Żona zatrzymanego mężczyzny odpowie z kolei za współudział w bezprawnym pozbawieniu wolności oraz posiadanie narkotyków. Grozi jej do 5 lat więzienia. Wobec kobiety również zastosowano policyjny dozór oraz zakaz kontaktu z pokrzywdzoną.

Te artykuły mogą Cię zainteresować:

Nowy jarmark w Krakowie. Start 1 grudnia

To inwestycja, na którą wielu mieszkańców czekało od dawna [ZDJĘCIA]

Więcej miejsc parkingowych. Zlikwidują część postojów TAXI?

Idź do oryginalnego materiału