Więził 14-latkę na łańcuchu i brutalnie gwałcił kilka razy dziennie. Nastolatka została porwana z własnej sypialni. Porywacz podawał się za proroka razem z żoną mężczyzna więził 14-latkę przez dziewięć miesięcy.
Więził 14-latkę przez dziewięć miesięcy
Przerażająca historia 14-letniej Elizabeth Smart wstrząsnęła nie tylko Ameryką, ale całym światem. Nastolatka została porwana w czerwcu 2002 roku nad ranem z własnej sypialni z domu nad przedmieściach Salt Lake City w stanie Utah przez Briana Davida Mitchella. Mężczyzna włamał się do ich domu i przyłożył Elizabeth nóż do szyi, a następnie zagroził, iż zabije jej całą rodzinę, jeżeli ta posłusznie nie opuści z nim domu. W pokoju była też młodsza siostra Elizabeth, która w trakcie napaści udawała, iż śpi. Kiedy porywacz oddalił się 9-latka pobiegła do pokoju rodziców i opowiedziała im wszystko. Mężczyzna uprowadził dziewczynę razem z żoną więził ją przez dziewięć miesięcy i gwałcił bestialsko kilka razy dziennie.
Podawał się za kaznodzieję i proroka nikt choćby przez krótką chwilę nie podejrzewał, iż Brian to potwór w ludzkiej skórze. Przez dziewięć miesięcy przetrzymywał 14-letnią wówczas Elizabeth w leśnym obozowisku i wielokrotnie w ciągu dnia brutalnie ją gwałcił.
Dom porywacza, Briana Davida Mitchella, mieścił się zaledwie 7 kilometrów od rodzinnego domu Smartów. Mieszkała z nim żona, Wanda Barzee, która pomagała mężczyźnie w realizacji jego chorych planów. Umyła i przebrała porwaną dziewczynkę w szatę, w której miała ona przystąpić do ceremonii zaślubin. Mitchell twierdził, iż jest kapłanem Melchizedeka, a Elizabeth, iż jest “pierwszą z wielu dziewic”, które zamierza “poślubić”. W świetle wiary, którą wyznawał, dawało mu to prawo do utrzymywania stosunków seksualnych z ofiarą.
Dziewczynę trzymano na łańcuchu, była również zmuszana do picia alkoholu i przyjmowania narkotyków.
Wiadomość o porwaniu Elizabeth w błyskawicznym tempie rozniosła się po całym kraju. Poszukiwania dziewczynki zostały nagłośnione w mediach, a jej rodzice w wywiadach błagali porywacza o zwrócenie im córki.
Poszukiwania
Zorganizowano masowe poszukiwania w całym regionie. Oprócz policji, każdego dnia uczestniczyło w nich około 2000 wolontariuszy, a także psy tropiące i samoloty. Bezsprzecznie, zaangażowanie społeczne w tej sprawie było ogromne. Niestety, po wielu dniach intensywnych wysiłków, zakończono poszukiwania. Policja uznała, iż należy znaleźć inny sposób, aby ustalić, co stało się z Elizabeth.
Wyjaśnienia 9-letniej Mary Katherine nie wnosiły zbyt wiele do sprawy, gdyż przykryta kołdrą, nie widziała dokładnie twarzy włamywacza. Na miejscu zdarzenia nie znaleziono zbyt wiele użytecznych dowodów, takich jak odciski palców, czy DNA porywacza.
Fot. Plakat akcji poszukiwawczej Elizabeth
Fot. Porywacz i jego żona
Przełom w sprawie
Po czterech miesiącach od porwania Elizabeth wydarzył się cud. Mała Mary Katherine, która była jedynym świadkiem zdarzenia, skojarzyła do kogo należał głos porywacza jej siostry. Dziewczynka była przekonana, iż był to Emmanuel – mężczyzna, który w przeszłości wykonywał dla Smartów prace na dachu. W tamtym czasie spędził w ich domu zaledwie kilka godzin, a sama Mary Katherine widziała go prawdopodobnie przez zaledwie kilka minut. Mimo to była pewna swojego wskazania.
Ojciec dziewczynek sam zatrudnił rysownika, który stworzył portret pamięciowy nowego podejrzanego. Niestety, Policja nie wierzyła do końca w zeznania Mary Katherine i nie chciała go upubliczniać.
Po kilku miesiącach wbrew zaleceniom policji, rodzice udostępnili w mediach portret pamięciowy Emmanuela. Ten ryzykowny krok okazał się niezwykle cenny dla sprawy, bowiem mężczyznę rozpoznała jego była żona. W ten sposób udało się ujawnić jego prawdziwe nazwisko: Brian David Mitchell. Bez wątpienia, to właśnie niezłomna postawa rodziców, pozwoliła ustalić tak ważne w sprawie fakty.
Bezduszni małżonkowie
Brian i Wanda podróżowali od czasu do czasu zabierali ze sobą porwaną 14-latkę zabierali ją ze sobą tylko po to by kontynuować swój chory plan i brutalnie znęcać się nad dziewczyną.
Ubierali Elizabeth wtedy w białe szaty od stóp do głów, aby nikt jej nie rozpoznał.
Elizabeth Smart została uwolniona 12 marca 2003 roku w Sandy w stanie Utah. Dziewczyna została zauważona z porywaczami. Policjanci natychmiast aresztowali Mitchella i Barzee.
Proces porywacza
W 2003 roku Brian David Mitchell usłyszał zarzut porwania i wykorzystywania seksualnego Elizabeth Smart. Niestety, proces przedłużał się, gdyż oskarżony usiłował upozorować chorobę psychiczną. W końcu, w 2009 r. sprawa została przeniesiona do sądu federalnego. Wtedy sama Elizabeth zdecydowała się zeznawać. Mimo piekła, które przeszła, opowiedziała swoją historię ze spokojem i chłodnym dystansem. Wyjawiła przykre i brutalne szczegóły, których nie znali choćby jej rodzice.
W 2010 roku Mitchell został w końcu skazany. Usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Jego żona, Wanda Barzee, przyznała się do udziału w porwaniu i została ukarana karą 15 lat więzienia.
Fot. Elizabeth Smart obecnie
Dalsze losy Elizabeth Smart
Elizabeth okazała się silną, młodą kobietą. Dzięki wsparciu rodziny oraz kilkumiesięcznemu pobytowi na misji religijnej we Francji, potrafiła przepracować swoją traumę. Bez wstydu umiała opowiedzieć swoją historię, a przede wszystkim żyć dalej.
Dziś Elizabeth spełnia się jako żona i matka trójki dzieci. Jest aktywną działaczką na rzecz bezpieczeństwa dzieci oraz reporterką stacji ABC News. W swoich działaniach dąży do zwiększania świadomości w zakresie porwań oraz wprowadzania zmian w amerykańskim prawie. Za dwoją działalność otrzymała nagrodę Diller-von Furstenberg, która przyznawana jest silnym, odważnym kobietom, które zmieniają życie innych. Nagrodę pieniężną, która towarzyszyła temu wyróżnieniu, Elizabeth przeznaczyła na otwarcie własnej fundacji – Elizabeth Smart Foundation.
Na podstawie przeżyć Elizabeth powstał film fabularny pt. ,,Uprowadzona Elizabeth Smart: Moja Historia’’, w reżyserii Sarah Walker (2017).
Źródła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Elizabeth_Smart#Sources
Fundacja Elizabeth Smart (elizabethsmartfoundation.org)
https://kobieta.wp.pl/nie-dam-mu-ani-sekundy-wiecej-historia-elizabeth-smart-5982660478039169a