Wierni o księdzu, który przyznał się do zabójstwa bezdomnego. "Za wszystkich trzeba się modlić. Za złych też"
Zdjęcie: W niedzielę mieszkańcy tłumnie pojawili się na mszy.
Po brutalnym zabójstwie bezdomnego w Lasopolu, o którego dokonanie jest podejrzany proboszcz miejscowej parafii Mirosław M., parafianie nie kryją emocji. Dopiero teraz głośno mówią o tym, co duchowny wyprawiał przez czas swojej posługi w tej wsi. — Nie chcieliśmy już słuchać jego kazań, omijaliśmy ten kościół szerokim łukiem — mówią "Faktowi" mieszkańcy. Gdy duchowny trafił za kratki, świątynia znów wypełniła się wiernymi.