Wielki Bu z zarzutami. Handel 17 kg marihuany za 850 tys. zł

2 godzin temu
Wniosek o dalsze aresztowanie Patryka M. ps. Wielki Bu skierowała w piątek do sądu w Lublinie prokuratura. Patryk M. jest podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami. Nie przyznał się do winy. PAP

Prokuratura Krajowa przedstawiła Patrykowi M. ps. "Wielki Bu" pięć zarzutów i wnioskowała do sądu o utrzymanie aresztu tymczasowego do 4 lutego 2026 roku. Znany z freak-fightowych gal MMA mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień podczas czwartkowego przesłuchania w lubelskim oddziale Prokuratury Krajowej.

Śledczy zarzucają Patrykowi M. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która w latach 2017-2018 działała na terenie województwa pomorskiego, innych regionów Polski oraz w Hiszpanii i Holandii. Grupa zajmowała się handlem narkotykami - marihuaną, kokainą, amfetaminą, haszyszem, mefedrnem, klefedrnem i ecstasy. Jak poinformowała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Wydziału Prasowego Prokuratury Krajowej: «Po przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu podejrzanego, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o utrzymanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i dalsze jego stosowanie do dnia 4 lutego 2026 r.»

Podejrzanemu zarzuca się konkretnie udział w handlu 17 kilogramami marihuany o wartości około 850 tysięcy złotych oraz dwoma kilogramami amfetaminy wartej około 60 tysięcy złotych, z czego uczynił sobie stałe źródło dochodu. Dodatkowo oskarżono go o kradzież z włamaniem samochodu Audi Q7 o wartości 60 tysięcy złotych z przerobionymi numerami VIN oraz oszustwo przy sprzedaży pojazdu za 41 tysięcy złotych. Jeden z czynów Patryk M. popełnił w warunkach recydywy, jak podkreśliła prokuratura.

Patryk M. został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu, gdy planował podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Do Polski przekazano go 6 listopada na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Jego adwokaci Krzysztof Ways i Łukasz Isenko poinformowali media, iż ich klient «kwestionuje fakt, iż takie sytuacje, które zostały opisane w zarzutach, miały w ogóle miejsce».

Kontrowersje wokół Wielkiego Bu

W maju 2024 roku Patryk M. wywołał dyskusję publiczną, publikując w mediach społecznościowych zdjęcia z ówczesnym prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Karolem Nawrockim. Pisał wtedy: «Takie tam z prezesem IPN na kawce. Mądrego to zawsze dobrze posłuchać». Nawrocki tłumaczył jesienią w rozmowie z "Rzeczpospolitą", iż poznał Patryka M. kilkanaście lat temu na sali bokserskiej, gdzie walczyli ze sobą sportowo, ale przez wiele lat się nie widzieli. W poście na platformie X dodał, iż «swoich przeciwników z ringu ceni za podjęcie walki, nie odpowiada jednak za ich życie pozasportowe».

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału