Widzisz to na wycieraczce? Położyli specjalnie. Od razu wyrzuć, bo nie unikniesz kradzieży

1 dzień temu
Zdjęcie: Znacznik włamywaczy, fot. Archiwum prywatne


Złodzieje nie próżnują i choć wszechobecny monitoring miał utrudnić im życie, wciąż potrafią skutecznie rabować mieszkania. Ich metody stają się coraz bardziej pomysłowe, a niepozorne sygnały mogą zwiastować kłopoty. Jak zniechęcić włamywaczy? Policjantka zdradziła sposoby na ochronę dobytku.
W jednym z odcinków "Dzień Dobry TVN" poruszono temat bezpieczeństwa domów i mieszkań podczas świątecznych wyjazdów. Wspomniano o najczęstszych błędach, które mogą przyciągnąć złodziei. Bo choć świąteczny czas kojarzy się z ciepłem i radością, dla nich to prawdziwe "łowy". Jak zadbać o spokój i bezpieczeństwo, by włamywacze omijali nasz dom szerokim łukiem?


REKLAMA


Zobacz wideo Czy święta 2024 będą droższe? [Sonda]


Jak działają włamywacze? Często sami wystawiamy nasz dom "na tacy"
Kom. Wioletta Szubska podkreśliła w programie, iż najczęstszym błędem jest publikowanie zdjęć z wyjazdów w mediach społecznościowych. Zdaniem policjantki to prosty sygnał dla złodziei, iż dom stoi pusty. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele osób ma dostęp do naszych wpisów i zdjęć. jeżeli włamywacze wezmą nas "na celownik", śledzą nasze kroki także w internecie i na ich podstawie planują działania. Kiedy chwalimy się dalszym wyjazdem, dajemy im zielone światło do przeprowadzenia akcji.


Szubska ujawniła, iż rabusie mają sprytne sposoby, by sprawdzić, czy mieszkanie jest puste. Jak to robią? - Chociażby w taki sposób, iż jest zostawiany jakiś mały przedmiot, typu piórko, typu kawałek zapałki na wycieraczce – wytłumaczyła policjantka. Innym popularnym trikiem jest wkładanie ulotek lub reklam za drzwi czy do skrzynki. Brak reakcji na tego typu materiały to dla złodziei kolejny znak, iż nikt nie pojawia się w mieszkaniu.


Drzwi do mieszkania - zdjęcie ilustracyjne Fot. Rafał Michałowski / Agencja Wyborcza.pl


Jak zniechęcić włamywacza? W prosty sposób możemy ochronić nasz dobytek
jeżeli wyjeżdżamy na święta i nie chcemy się zamartwiać tym, co zastaniemy po powrocie, warto zastosować kilka zabezpieczeń. Złodzieje nie lubią, gdy ktoś patrzy im na ręce, dlatego czujne oko sąsiada może okazać się skuteczniejszą zaporą niż niejeden alarm. Poproś go również o podlanie kwiatków, otworzenie okna czy zebranie ulotek z wycieraczki. Stworzy to pozory naszej obecności.


Sprawdź również: Jedzenie mięsa w Wigilię to grzech? Polska ma własne "zasady". Mało kto o tym wie
Warto też skorzystać z technologii, która może odstraszyć intruzów. Zainwestuj w proste gadżety, takie jak programatory czasowe światła, monitoring czy systemy alarmowe. choćby światło zapalane o stałych porach może odstraszyć rabusia. Pamiętajmy o tym, by zadbać o zabezpieczenia z wyprzedzeniem, gdyż nie ma nic cenniejszego niż spokojne święta bez nieprzyjemnych niespodzianek. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału