
Podawał się za policjanta i agresywnie zachowywał się na drodze. Finalnie okazało się, iż 50-letni kielczanin nie ma nic wspólnego z policją i usłyszał już zarzuty. A wszystko za sprawą nagrania, które opublikowano w sieci.
Wspomniany film pojawił się na kanale „STOP CHAM”. Widać na nim zachowanie kierowcy na al. Tysiąclecia w Kielcach – mężczyzna zajechał innemu kierującemu drogę i podawał się za policjanta.
Szybko okazało się, iż 50-letni kielczanin nie jest funkcjonariuszem i… trafił w ręce prawdziwych policjantów.
- Dziś został przesłuchany i postawiono mu pięć zarzutów. Między innymi stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym, tamowania i utrudniania ruchu czy przywłaszczenie sobie stanowiska, do którego nie miał prawa – wyjaśnia Małgorzata Pędzik z KMP w Kielcach.
50-latek odpowie przed sądem.
- zatrzymanie
- AGRESJA NA DRODZE
- Policja