[Wideo] Gang z Katowic rozbity. Marihuana z USA trafiała przez Czechy na Śląsk – 120 kilogramów przejętych

2 godzin temu

Akcja policjantów z Katowic i funkcjonariuszy Straży Granicznej zakończyła się rozbiciem międzynarodowego gangu narkotykowego. Przestępcy przemycali marihuanę aż ze Stanów Zjednoczonych, korzystając z czeskiego kanału przerzutowego. Do Polski trafiały setki paczek z narkotykami ukrytymi w przesyłkach pocztowych. W ręce służb wpadło już dziewięć osób – w tym lider grupy.

fot. Straż Graniczna

Śląscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KWP w Katowicach, wspólnie z funkcjonariuszami Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, rozbili dobrze zorganizowaną siatkę przestępczą. Jej członkowie przez wiele miesięcy sprowadzali marihuanę z USA, przemycali ją przez Czechy, a następnie rozprowadzali na terenie województwa śląskiego.

Śledczy z Katowic i Siemianowic Śląskich oraz strażnicy z Placówki SG w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymali łącznie 9 osób w wieku od 25 do 50 lat. Według ustaleń śledztwa, grupa wprowadziła do obrotu co najmniej 120 kilogramów marihuany!

Marihuana z Ameryki przez Czechy do Polski

Policjanci od dłuższego czasu podejrzewali, iż przez Czechy do Polski trafiają przesyłki z marihuaną nadawaną ze Stanów Zjednoczonych. Po miesiącach obserwacji i współpracy z czeskim urzędem celnym udało się rozpracować cały szlak przemytu. Narkotyki trafiały pocztą do Czech, gdzie były odbierane, przewożone przez granicę i sprzedawane na Śląsku.

Grupa działała jak dobrze zorganizowana firma – każdy miał swoje zadania. Na czele stał 25-letni mężczyzna, który kierował przemytem i dystrybucją. Pozostali zajmowali się odbiorem, przewozem i sprzedażą narkotyków.

fot. Straż Graniczna

Zatrzymania jak z filmu akcji

Pierwsze uderzenie w gang nastąpiło już w grudniu, kiedy funkcjonariusze Straży Granicznej przechwycili przesyłkę z 2,5 kg marihuany nadaną z USA. Odbierający ją 25-latek wpadł na gorącym uczynku.

Kolejne miesiące przyniosły następne zatrzymania – w styczniu policjanci z Siemianowic Śląskich i Katowic ujęli 34-letniego lidera grupy, zabezpieczając przy nim 5 kilogramów marihuany. We wrześniu i październiku wpadli kolejni kurierzy oraz dwie kobiety współpracujące z gangiem. Finał nastąpił 3 listopada, gdy zatrzymano trzech ostatnich członków grupy.

Zarzuty, areszty i ogromne straty dla gangu

Podczas przeszukań służby zabezpieczyły nie tylko narkotyki, ale też telefony, dokumentację finansową i pieniądze pochodzące z przestępstw. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty – w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu i wprowadzania narkotyków do obrotu.

Jedna z kobiet odpowie za pranie pieniędzy, druga – za utrudnianie postępowania karnego.

Czterech członków grupy trafiło do aresztu tymczasowego, a wobec pozostałych zastosowano środki nieizolacyjne.

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach wciąż trwa. Śląscy policjanci zapowiadają kolejne działania i nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Idź do oryginalnego materiału