Wiceprezydent Flakowski w sprawie imigrantów apeluje o tolerancję i rozsądek

1 dzień temu

W ubiegłym tygodniu Grzegorz Maćkowiak zwrócił się do Marcina Pabierowskiego z prośbą o interwencję w sprawie pobytu nielegalnych imigrantów na terenie Zielonej Góry. Magistrat odpowiedział spotkaniem z dyrektorem sztabu kryzysowego i przedstawicielami straży granicznej, z którymi spotkał się Marek Kamiński. U nas komentarz w tej sprawie wiceprezydenta Flakowskiego.

Czy są konkretne dowody na pobyt nielegalnych imigrantów w naszym mieście? Wciąż nie doczekaliśmy się konkretnych danych i dokumentów potwierdzających lub zaprzeczających stawianej od kilku miesięcy tezy przez przedstawicieli PiS w regionie. – Zachęcam do zapoznania się z kompetencjami władz gmin w Polsce – radnemu Maćkowiakowi na naszej antenie odpowiedział wiceprezydent Flakowski.

W środę pan prezydent Marek Kamiński odbył naradę z przedstawicielem Straży Granicznej i uczestniczył w niej również pan dyrektor Mach. Powzięliśmy informacje dotyczące bieżącego stanu. Jest to stan, który nie odbiega od jakiejś normy dotyczącej całego naszego państwa. Służby pracują. Ja też pana radnego Maćkowiaka i całe środowisko Prawa i Sprawiedliwości zachęcam do rozsądku. Choćby u pana na antenie wskazywano, iż nie można ufać przedstawicielom Platformy Obywatelskiej. Traktuję to jako żart i poczucie humoru

Flakowski podkreślił, iż przez ostatnie 8 lat to PiS formułowało politykę migracyjną, a ta pozostaje w kompetencji administracji rządowej.

Gościłem u pana wojewody Marka Cebuli, z którym też jesteśmy na bieżąco w kontakcie z jego służbami i zapewniam mieszkańców, iż nie ma tu jakiegoś nadzwyczajnego zjawiska i do wszystkich osób też apeluję o pewnego rodzaju tolerancję, zdrowy rozsądek, ale też prosiłbym, o ile zdarzają się jakieś sytuacje nienormatywne, które w ocenie mieszkańców zagrażają ich bezpieczeństwu, to prosimy o informowanie odpowiednich służb pod numerem 112. Natomiast zapewniam, iż miasto też jest w stałym kontakcie ze służbami i podejmujemy stosowne działania, o ile jakieś sygnały otrzymujemy od mieszkańców to reagujemy