Zdaniem policji nikt nie wyrwał z chodnika rzeźby młodego Ludwika Zamenhofa i jej celowo nie przewrócił. Mundurowi na dowód udostępnili film. Widać na nim jak pomnik, po lekkim dotknięciu przez przechodnia, zaczyna się przewracać. Władze Białegostoku chcą jednak, aby zostało sprawdzone, czy wcześniej nikt nie sprawił, iż rzeźba była tak niestabilna. Zastanawiają się nad złożeniem odwołania od decyzji o umorzeniu postępowania.