Warszawa. Seria ataków w metrze. Używał gazu i pistoletu pneumatycznego. Został zatrzymany

1 tydzień temu
Mężczyzna podejrzany o dokonanie serii ataków w warszawskim metrze został zatrzymany i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 22-latek używał wobec pasażerów metra gazu łzawiącego i pistoletu pneumatycznego. Przyznał się do zaatakowania przypadkowych osób, jednak "nie potrafił jednoznacznie wskazać powodów swojego zachowania".
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali sprawcę ataków w warszawskim metrze. "22-latek pił alkohol w towarzystwie dwóch innych mężczyzn. Zaczepiał przypadkowe osoby oraz zachowywał się bardzo głośno" - wynika z ustaleń śledczych. Co najmniej trzy osoby zostały poszkodowane w wyniku działań 22-latka.
REKLAMA


Zobacz wideo 22-latek miał atakować pasażerów metra. Policja opublikowała nagranie


Warszawa. Policja zatrzymała 22-latka, który miał atakować pasażerów metra
Z relacji policji wynika, iż mężczyzna miał także atakować pasażerów metra. Gdy jeden z nich zwrócił mu uwagę, 22-latek zaatakował go pistoletem pneumatycznym. Jak przekazała policja, młody mężczyzna oddał w jego kierunku kilka strzałów. "Pokrzywdzony odebrał broń napastnikowi, która finalnie została zabezpieczona przez policjantów. W wyniku tego zdarzenia 50-latek doznał obrażeń głowy" - poinformował sierż. szt. Jakub Pacynia z Komendy Rejonowej Policji I w Warszawie. Na kolejnych stacjach agresywny 22-latek miał zaatakować gazem łzawiącym 16-latka oraz 23-latka.


"Mężczyzna został zatrzymany dzięki szeroko zakrojonym działaniom policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu śródmiejskiej komendy. Przy podejrzanym zabezpieczony został gaz łzawiący, kajdanki oraz kabura na pistolet" - przekazał sierż. szt. Jakub Pacynia.
Warszawa. 22-latek usłyszał zarzuty ws. ataków w metrze
Jak poinformowała warszawska policja, 22-latek usłyszał kilka zarzutów, w tym narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także naruszenia nietykalności cielesnej. Po zatrzymaniu mężczyzna przyznał się do zaatakowania pasażerów metra, jednak "nie potrafił jednoznacznie wskazać powodów swojego zachowania".


"Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, stosując wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące" - dodał Pacynia. Postępowanie w sprawie nadzoruje teraz Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.
Idź do oryginalnego materiału