Warszawa: Akcja służb na Bielanach. Negocjacje z mężczyzną

1 tydzień temu

Służby, w tym policyjni kontrterroryści, interweniowali na warszawskich Bielanach. Jak ustalił polsatnews.pl, we wtorek po południu otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie posiadającym przedmiot przypominający broń. Z mężczyzną przebywającym w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego próbowano negocjować. Po godz. 22 kontrterroryści weszli do tego mieszkania i prawdopodobnie zatrzymali mężczyznę.

Policja otrzymała zgłoszenie ok. godz. 16:00. - Dotyczyło tego, iż w jednym z mieszkań mężczyzna posiada przedmiot przypominający broń - powiedziała polsatnews.pl podinsp. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.

Jak dodała, mundurowi są obecni na miejscu. - Wykonujemy czynności. To wszystko co możemy na ten moment powiedzieć - stwierdziła.

Bielany. Zamknięta ulica Galla Anonima. Policja prowadzi negocjacje

Z kolei Interia rozmawiała z przedstawicielem warszawskiej straży pożarnej Maciejem Jabłońskim. - Wezwanie na miejsce zdarzenia dostaliśmy około godziny 17:00 - uściślił.

ZOBACZ: Policja poszukuje Roberta Nogala "Froga". Jest list gończy

Jak przekazał, policja prowadzi negocjacje z mężczyzną, który przebywa w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego. Jak dodał, rozłożono skokochron i rozwinięto linię gaśniczą.

- Dwukrotnie doszło do incydentu podpalenia materiału. Jedną szmatkę mężczyzna rzucił na balkon sąsiadów, drugą na własny. Ogień ugasili obecni na miejscu strażacy - przekazał Jabłoński.

Akcja służb na Bielanach. Było słychać wybuchy

Obecny na miejscu reporter Polsat News poinformował po godz. 22, iż było słychać wybuchy. - Prawdopodobnie były to granaty hukowe i kontrterroryści weszli do mieszkania tego mężczyzny - powiedział.

Jak dodał, "mężczyzna zachowywał się bardzo niebezpiecznie, wymachiwał przedmiotem przypominającym broń, mierzył nim do przechodniów".

- Co chwila wchodził i wychodził ze swojego balkonu, wykrzykując z niego różne hasła - dodał.

ZOBACZ: Warszawa. "Strzał w kierunku policjantów" na bazarze. Trwa poszukiwanie sprawcy

- Były z nim prowadzone negocjacje, ale nie przyniosły one skutku. Mężczyzna oddał jeden strzał w stronę negocjatorów i rzucał w nich różnymi przedmiotami - przekazał Adam Słowik.

W związku z akcją służb zamknięto ulicę Galla Anonima. "Z powodu zablokowanego przejazdu ulicą Galla Anonima autobusy linii 103 kursują w obu kierunkach następującymi ulicami: … – Jarzębskiego – Broniewskiego – Rudnickiego – …" - informuje Warszawski Transport Publiczny.

WIDEO: Ryszard Czarnecki usłyszał zarzuty. Sławomir Mentzen zabrał głos
Idź do oryginalnego materiału