Gdy właściciele siadali u rodziny do wigilijnego stołu, korzystający z ich nieobecności sprawca wyważył okno i wszedł do wnętrza ich domu. Tam w jednym z pomieszczeń odnalazł i zabrał worki, które naładowane były banknotami. Właściciele po powrocie widząc ślady włamania wezwali policjantów, którym przekazali, iż skradziono im ponad milion złotych w gotówce. W sprawę natychmiast zaangażowali się kryminalni, którzy nie dali sprawcy dużo czasu w liczenie, bo w niespełna dobę został on zatrzymany, a cała gotówka odzyskana. 36-latkowi za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.