W niedzielę, 17 września w kościele pw. św. Stanisława Biskupa w Tęgoborzu o godz. 9. odbyła się uroczysta msza św. w intencji beatyfikacji ks. Władysława Gurgacza, kapelana oddziału partyzanckiego „Żandarmeria PPAN”. Mszę św. celebrowali ks. proboszcz Stanisław Berdzik i ks. płk. Tadeusz Bieniek, który wygłosił też homilię. Na uroczystość przybyli m.in.: wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk z żoną Iwoną, prezes fundacji „Osądź mnie Boże” Jerzy Basiaga z żoną Elżbietą, wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk, Michał Wenklar – naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie, Dariusz Mroczek – Klub Gazety Polskiej, Andrzej Romanek – wójt gminy Łososina Dolna, Leszek Zakrzewski – prezes PTH w Nowym Sączu. Po mszy św. odsłonięto tablicę upamiętniającą posługę kapłańską ks. Władysława Gurgacza w tutejszym kościele.
Czytaj również:
TegoborzeKsiądz kapitan Władysław Gurgacz ps. „Sem”, „Ojciec” urodził się 2 kwietnia 1914 r. w Jabłonicy Polskiej. Mając siedemnaście lat rozpoczął nowicjat w zakonie księży jezuitów w Starej Wsi. Kształcił się w jezuickich placówkach w Starej Wsi, Pińsku, Nowym Sączu i Warszawie. W czasie wojny, w 1942 r. na Jasnej Górze w Częstochowie przyjął święcenia kapłańskie. Cudem uniknął śmierci w Powstaniu Warszawskim, podczas którego. Trapiony chorobą w przededniu wybuchu Powstania Warszawskiego, w którym zginęli jego współbracia z kolegium jezuickiego, wyjechał z Warszawy, by w Starej Wsi wracać do zdrowia. Pozostał tam przez kilka kolejnych miesięcy, a w kwietniu 1945 r. wyjechał do Gorlic, gdzie jednocześnie leczył się i był kapelanem w szpitalu. W 1947 r. został kapelanem Sióstr Służebniczek NMP w Krynicy. Dał się wówczas poznać jako odważny kaznodzieja, który nie lękał się piętnować nadużyć komunistycznej władzy. Na początku marca 1948 r. poznał Stanisława Piórę, który pierwotnie konsultował z nim kwestie etyczne dotyczące działalności konspiracyjnej. W obliczu represji i zagrożenia życia otrzymał od Pióry propozycję wstąpienia do oddziału. Ostatecznie przyjął ją w maju 1948 r. W konspiracji posługiwał się pseudonimem „Sem” – pochodzącym od inicjałów „SM” (ServusMariae – Sługa Maryi). Został zamordowany przez komunistów w więzieniu na Montelupich w 1949 roku. Miał 35 lat.
Jacek Zygadlewicz