W Płocku ukradli goryla. Przejechał w bagażniku 50 km

1 godzina temu

W Płocku ukradli goryla. Przejechał w bagażniku 50 km. Nie było to jednak żywe zwierzę tylko ponadmetrowa figura, która do złudzenia przypominała prawdziwą małpę.

Jak mówi rzeczniczka płockiej policji Monika Jakubowska, kradzież zgłosili właściciele jednego z płockich lokali gastronomicznych.

Płoccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wpadli na trop okazałego zwierzęcia. Poszukiwania doprowadziły policjantów do powiatu kutnowskiego, gdzie odnaleźli skradziony posąg. Odzyskany goryl wraz z policjantami wrócił do Płocka i trafił na płocką komendę, gdzie na czas oczekiwania zajął miejsce przy świątecznym drzewku – wyjaśnia.

28-letni sprawca kradzieży trzymał posąg w domu. Usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Wartość goryla właściciele ocenili na blisko 3 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału