
Przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu rozpoczął się proces 20-letniego Filipa W., oskarżonego o dwa brutalne ataki na małoletnie dziewczynki w Rabce-Zdroju. Ze względu na ochronę dobra pokrzywdzonych sąd zdecydował o wyłączeniu jawności postępowania.
Proces za zamkniętymi drzwiami
W środę, 15 października, przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu ruszył głośny proces Filipa W. Mężczyzna oskarżony jest o popełnienie dwóch przestępstw na szkodę nieletnich mieszkanek Rabki-Zdroju. Na wniosek prokuratora, pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i obrońcy, sąd zdecydował o wyłączeniu jawności sprawy.
– Decyzja została podjęta z uwagi na konieczność ochrony dobra małoletnich pokrzywdzonych oraz ujawnianych w toku postępowania danych wrażliwych – uzasadniła przewodnicząca składu sędziowskiego.
Dwa ataki w Rabce-Zdroju
Sprawa dotyczy dwóch zdarzeń, do których doszło w Rabce-Zdroju. Pierwszy incydent miał miejsce w listopadzie 2024 roku – wówczas, jak ustalili śledczy, Filip W. naruszył nietykalność cielesną nastolatki, która nie odniosła poważnych obrażeń.
Drugi, znacznie poważniejszy atak wydarzył się 12 lutego 2025 roku. Wówczas 13-letnia dziewczynka została napadnięta w drodze do szkoły – w zalesionej części centrum Rabki. Napastnik przewrócił ją na ziemię i użył wobec niej siły fizycznej. Dziewczynka zdołała się wyrwać i uciec.
Szybkie zatrzymanie dzięki monitoringowi
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali podejrzanego. Tożsamość Filipa W. udało się ustalić dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania gwałtu oraz naruszenia nietykalności cielesnej – przestępstw zagrożonych karą od 5 lat więzienia aż do dożywocia.
Oskarżony nie przyznał się do winy. Początkowo sąd zastosował wobec niego środki wolnościowe – poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych oraz dozór policji. Po zażaleniu prokuratury decyzja została uchylona, a sąd orzekł tymczasowe aresztowanie, które jest regularnie przedłużane.
Akt oskarżenia już w sądzie
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu zakończyło się latem tego roku. Akt oskarżenia trafił do sądu pod koniec sierpnia. Rzeczniczka prokuratury, prok. Justyna Rataj-Mykietyn, potwierdziła, iż zebrany materiał dowodowy obejmuje m.in. zapisy z monitoringu, zeznania świadków oraz opinie biegłych.
Proces Filipa W. dopiero się rozpoczął. Z uwagi na jego niejawny charakter, kolejne terminy rozpraw i szczegóły postępowania nie będą podawane do publicznej wiadomości.
Redakcja miastoNS.pl będzie śledzić przebieg tej sprawy i informować o decyzjach sądu po zakończeniu procesu.