W Katowicach mężczyznę zgubiła szczerość. Przyznał policjantom, iż czeka na kolegę, z którym kradli rowery

1 tydzień temu

Katowiccy policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu zatrzymali dwóch obywateli Czech, podejrzanych o kradzież rowerów w centrum miasta. Do przestępstw wykorzystali skradziony samochód oraz fałszywe tablice rejestracyjne. Obaj mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem.

Śledczy prowadzili czynności w sprawie kradzieży dwóch rowerów o łącznej wartości blisko 12 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło przy ulicy Francuskiej w Katowicach. Policjanci natychmiast po zgłoszeniu ruszyli w teren, zabezpieczyli zapisy z kamer monitoringu oraz ustalili przebieg kradzieży. Dzięki analizie zebranych materiałów udało się gwałtownie wytypować pojazd, którym poruszali się sprawcy.

W trakcie działań operacyjnych, niedaleko miejsca kradzieży, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na ich widok próbował się oddalić. Podczas legitymowania okazało się, iż 30-latek posiadał przy sobie środki odurzające oraz kluczyki do samochodu marki Kia, który widniał w bazie danych jako skradziony na terenie Czech. Tablice rejestracyjne również pochodziły z kradzieży.

W momencie sprawdzania pojazdu, uwagę funkcjonariuszy zwrócił inny mężczyzna, obserwujący całą sytuację z dystansu. Intuicja nie zawiodła – 29-latek przyznał, iż czeka na kolegę, z którym wcześniej wspólnie kradli rowery. Policjanci ustalili, iż ten sam mężczyzna ma na swoim koncie także wcześniejsze kradzieże – w ubiegłym roku również przywłaszczył sobie dwa rowery.

Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnej celi. Skradzione rowery zostały odzyskane i zwrócone właścicielowi. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży. Dodatkowo 30-latek odpowie również za posiadanie narkotyków, kradzież tablic rejestracyjnych i ich użycie w innym pojeździe.

Podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe, gdzie przyznali się do zarzucanych im czynów. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.

Idź do oryginalnego materiału