Internautka ostrzegła wczoraj na swoim profilu w mediach społecznościowych przed spacerującym w okolicach ulic Uprawnej, Karolinowskiej i Żółtej w Piotrkowie łosiem Zbyszkiem. Łoś widywany jest tam od tygodnia. Żywi się rosnącą w tamtych stronach kukurydzą i jabłkami z tamtejszych sadów. Podobno bez pardonu potrafi wychodzić na jezdnię i nie bardzo przejmuje się jeżdżącymi pojazdami.
Zbychu lubi wyskoczyć z kukurydzy, także uważaj, o ile będziesz przejeżdżać w tym rejonie i nie ciśnij 100 km/h (tak jak niektórzy tutaj jeżdżą). Jest towarzyski i lubi zaglądać w okna, ale nie radzę do niego wychodzić na ploteczki - apeluje Ola Andrzejczak.
Video: Łoś Zbychu
Należy pamiętać, iż łoś to zwierzę dzikie i może zachować się nieprzewidywalnie. Jeśli, jadąc samochodem, zobaczymy go w pobliżu drogi, to powinniśmy bezwzględnie zwolnić prędkość, zatrzymać się, poczekać aż zwierzę opuści drogę i powiadomić Straż Miejską, dzwoniąc pod numer 44 732 37 61 lub alarmowy 112.
W bezpośrednim kontakcie należy wobec łosia zachować spokój i powoli się wycofać, obserwując jego zachowanie, nie wykonywać gwałtownych ruchów ani nie odwracać się do niego plecami, by go nie sprowokować. Nie zbliżać się do niego i nie próbować go karmić. jeżeli zwierzę wykazuje agresję (np. kładzie uszy czy nastroszy sierść), trzeba zwiększyć dystans i (o ile to możliwe) schronić się za przeszkodą.
To nie pierwsza wizyta łosia w naszym mieście. Historia zna inne odnotowane przypadki w ubiegłych latach. Niektóre z nich nie skończyły się dobrze dla głównych bohaterów. Zbychowi życzymy, aby trafił w bardziej bezpieczne dla niego, mniej zawłaszczone przez człowieka miejsce.