Departament Sprawiedliwości USA formalnie złożył wniosek o oddalenie zarzutu oszustwa przeciwko firmie Boeing i zwrócił się do sędziego o anulowanie nadchodzącego procesu w związku z dwiema katastrofami lotniczymi, w których zginęło 346 osób u wybrzeży Indonezji i Etiopii — wynika z dokumentów sądowych złożonych w czwartek. Umowa, ogłoszona w zeszłym tygodniu, pozwoli amerykańskiemu producentowi samolotów uniknąć postępowania karnego za rzekome wprowadzenie w błąd amerykańskich organów regulacyjnych w sprawie samolotu odrzutowego 737 Max przed katastrofami samolotów, do których doszło w odstępie niecałych pięciu miesięcy w 2018 i 2019 roku.
„Porozumienie w zasadzie” będzie wymagało od firmy zapłacenia i zainwestowania ponad 1,1 miliarda dolarów, w tym dodatkowych 445 milionów dolarów dla rodzin ofiar katastrofy, w zamian za umorzenie sprawy karnej, zgodnie z dokumentami sądowymi. Umorzenie zarzutu oszustwa pozwoli producentowi uniknąć możliwego wyroku karnego, który mógłby zagrozić statusowi firmy jako federalnego kontrahenta, twierdzą eksperci. Sędzia okręgowy USA Reed O’Connor z Fort Worth w Teksasie zdecyduje, czy przyjąć wniosek o oddalenie sprawy, zaakceptować warunki umowy o nieściganiu i czy anulować rozprawę. O’Connor w czwartek nakazał wszystkim prawnikom przedstawienie mu harmonogramu odpraw w sprawie wniosku rządu do 4 czerwca.
Niektórzy krewni pasażerów, którzy zginęli w katastrofach, domagali się publicznego procesu, ścigania byłych urzędników firmy i surowszej kary finansowej dla Boeinga. Departament Sprawiedliwości zauważył, iż rodziny ofiar miały mieszane poglądy na temat proponowanej umowy. Nadia Milleron, mieszkanka Massachusetts, której 24-letnia córka, Samya Stumo, zginęła w katastrofie w Etiopii, napisała w czwartek w e-mailu, iż zabolało ją przeczytanie „fałszywego” oświadczenia Departamentu Sprawiedliwości, iż umowa zapewni istotną odpowiedzialność, przyniesie korzyści publiczne i doprowadzi do ostatecznego rozwiązania złożonej sprawy, której wynik w przeciwnym razie byłby niepewny. „To nie jest trudna ani skomplikowana sprawa, ponieważ Boeing podpisał przyznanie się do winy” – powiedział Milleron. „Nie będzie żadnej odpowiedzialności w wyniku NPA (umowy o nieściganiu)”.
Boeing poinformował w oświadczeniu, iż firma zobowiązała się do wypełnienia swoich zobowiązań wynikających z uchwały, w tym do podjęcia zobowiązań dotyczących dalszych usprawnień instytucjonalnych i inwestycji, a także dodatkowych odszkodowań dla rodzin osób, które zginęły w dwóch katastrofach lotniczych.
Boeing został oskarżony o wprowadzanie Federalnej Administracji Lotnictwa w błąd co do aspektów Maxa, zanim agencja certyfikowała samolot do lotu. Boeing nie poinformował linii lotniczych i pilotów o nowym systemie oprogramowania, który mógł skierować nos samolotu w dół bez udziału pilotów, jeżeli czujnik wykrył, iż samolot może wpaść w przeciągnięcie aerodynamiczne.
Samoloty Max rozbiły się po tym, jak błędny odczyt z czujnika spowodował opadnięcie nosa i piloci nie byli w stanie odzyskać kontroli. Po drugim wypadku samoloty Max zostały uziemione, dopóki firma nie przeprojektowała oprogramowania.
Departament Sprawiedliwości oskarżył Boeinga w 2021 r. o wprowadzanie w błąd regulatorów FAA w sprawie systemu i tego, ile szkoleń piloci będą potrzebować, aby bezpiecznie latać samolotem. Departament zgodził się jednak nie ścigać Boeinga w tym czasie, jeżeli firma zapłaci 2,5 mld dolarów ugody, w tym grzywnę w wysokości 243,6 mln dolarów, i podejmie kroki w celu przestrzegania przepisów antyfraudowych przez trzy lata. Ale w zeszłym roku federalni prokuratorzy stwierdzili, iż Boeing naruszył warunki umowy z 2021 r., nie wprowadzając obiecanych zmian w celu wykrywania i zapobiegania naruszeniom federalnych przepisów antyfraudowych. W lipcu ubiegłego roku Boeing zgodził się przyznać do winy w sprawie oszustwa, zamiast znosić to, co mogłoby być długim publicznym procesem.
Następnie w grudniu O’Connor odrzucił ugodę. Sędzia powiedział, iż polityka różnorodności, inkluzywności i równości ( DEI ) w rządzie i w Boeing może spowodować, iż rasa będzie czynnikiem decydującym o wyborze monitora nadzorującego przestrzeganie umowy przez Boeing. Zgodnie z nową umową Boeing musi zatrudnić „niezależnego konsultanta ds. zgodności”, który będzie przedstawiał zalecenia dotyczące „dalszych usprawnień” i składał raporty rządowi – czytamy w dokumentach sądowych.