Krajowa Administracja Skarbowa otrzymała szczegółowe informacje o transakcjach dokonanych przez użytkowników największych platform sprzedażowych. Allegro, OLX, Vinted, Booking i Airbnb musiały przekazać fiskusowi dane dotyczące lat 2023-2024. To efekt wdrożenia unijnej dyrektywy DAC7, której celem jest ograniczenie szarej strefy i skuteczniejsze egzekwowanie zobowiązań podatkowych.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Kto trafi pod lupę urzędników?
Nowe regulacje dotyczą osób, które w ciągu roku kalendarzowego przekroczyły jeden z dwóch progów: przeprowadziły więcej niż 30 transakcji lub uzyskały przychód wyższy niż 2 tysiące euro. Takie przypadki zostaną zweryfikowane przez skarbówkę, która oceni, czy sprzedaż miała charakter okazjonalny, czy była prowadzona w sposób systematyczny i zarobkowy.
Zdaniem ekspertów ryzyko kontroli dotyczy głównie osób, które handlują online bez rejestracji działalności gospodarczej. Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy, ostrzega, iż brak formalnej firmy może skutkować zaległościami podatkowymi w PIT i VAT, a także nieuregulowanymi składkami ZUS. W grę wchodzą również wysokie grzywny.
Czy każda sprzedaż oznacza problemy z fiskusem?
Sam fakt przekroczenia jednego z limitów nie oznacza automatycznej kontroli skarbowej. Urzędnicy będą analizować, czy dana osoba prowadzi sprzedaż w sposób ciągły i czy osiąga z niej dochód. Osoby pozbywające się prywatnych rzeczy bez zamiaru zarobku nie muszą się obawiać. Kontrole skarbowe mają skupić się na wykrywaniu działalności zarobkowej prowadzonej bez wymaganej rejestracji.
Jakie konsekwencje grożą nieuczciwym sprzedawcom?
Sprzedawcy, którzy powinni prowadzić firmę, ale tego nie robią, mogą spodziewać się:
- obowiązku zapłaty zaległych podatków wraz z odsetkami,
- dopłaty składek ZUS za okres nielegalnej działalności,
- wysokich grzywien, a w skrajnych przypadkach choćby postępowania karnego skarbowego.
Nowe narzędzie skarbówki do śledzenia transakcji
Dyrektywa DAC7 daje urzędnikom dostęp do potężnej bazy danych o handlu internetowym. Automatyczna wymiana informacji między platformami sprzedażowymi a administracją podatkową pozwoli gwałtownie identyfikować osoby unikające opodatkowania. To kolejne narzędzie w strategii uszczelniania systemu podatkowego i walki z szarą strefą.
Co oznaczają zmiany dla sprzedawców?
Eksperci przewidują, iż nowe przepisy mogą znacząco wpłynąć na polski rynek e-commerce. Zwiększona kontrola skarbowa doprowadzi do profesjonalizacji internetowego handlu i zmniejszenia liczby osób sprzedających na czarno.
Osoby regularnie zarabiające na sprzedaży w sieci powinny rozważyć rejestrację działalności gospodarczej, aby uniknąć problemów z urzędem skarbowym. Dla okazjonalnych sprzedawców nie zmienia się nic – pozbywanie się używanych rzeczy przez cały czas pozostaje poza zainteresowaniem fiskusa.