Urzędnik związany z PO oskarżony o nękanie dziennikarki. Grozi mu długie więzienie

Po raz pierwszy o Krzysztofie K. zrobiło się głośno w 2015 r., gdy jako bliski współpracownik prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka z Platformy Obywatelskiej został oskarżony o mobbing.

Współpracownicy zarzucali mu wówczas m.in., iż zakazywał im kontaktów z byłymi urzędnikami, nakłaniał do donoszenia na innych oraz inwigilował podwładnych. Krzysztof K. zaprzeczał wszystkim oskarżeniom, jednak ostatecznie zrezygnował ze stanowiska.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Po 10 latach „odnalazł się” na Dolnym Śląsku

Po latach Krzysztof K. podjął pracę w urzędzie w Legnicy. W marcu 2024 r. lokalna dziennikarka oskarżyła go o uporczywe nękanie. Prokuratura Okręgowa w Legnicy potwierdziła, iż akt oskarżenia przeciwko urzędnikowi został skierowany do sądu.

— W okresie od marca 2024 roku do 4 marca 2025 roku, czyli przez rok, uporczywie nękał panią w ten sposób, iż wysyłał do niej wielokrotnie wiadomości tekstowe za pośrednictwem aplikacji interentowych, poczty elektronicznej — przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz, którą cytuje „Gazeta Wyborcza”.

Według ustaleń śledczych, Krzysztof K. miał wielokrotnie wysyłać dziennikarce obraźliwe wiadomości za pośrednictwem aplikacji internetowych oraz poczty elektronicznej. Ponadto przesyłał jej przerobione zdjęcia o charakterze pornograficznym oraz filmy z jej wizerunkiem, które nagrał bez jej wiedzy i zgody.

Lista zarzutów obejmuje także inne formy nękania. Krzysztof K. miał dzwonić do dziennikarki, grozić jej, a także pojawiać się pod jej domem. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za uporczywe nękanie grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.