Uratował noworodka, trafił do aresztu. Jego partnerka zabiera głos. "Wcześniej też go weryfikowali"

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Miejsce, w którym 37-latek odnalazł porzucone dziecko. Był to 15 kwietnia wieczorem


– Wcześniej też go weryfikowali, ale nie zabierali do aresztu: w lutym Łukasz otrzymał od policji karę w wysokości 50 zł za brak sprawnego światełka podczas jazdy na rowerze i przy tej okazji również miał kontrolę tożsamości – opowiada łodzianka Magda, której partner przed tygodniem uratował porzuconego noworodka, ale zaraz potem trafił do aresztu w związku z orzeczonym w styczniu wyrokiem.
Idź do oryginalnego materiału