Do zdarzenia doszło 16 lipca. Mężczyzna bez zgody 27-letniej mieszkanki Warszawy obywatelki Ukrainy wyjechał z nią z Warszawy, nie mówiąc dokąd zamierza jechać. Mimo wielokrotnie zgłaszanych protestów kobieta nie mogła wydostać się z samochodu. 27-latka nawiązała połączenie z numerem alarmowym. Poinformowała, w jakiej sytuacji się znalazła, przekazała markę i kolor pojazdu oraz kierunek podróży, wskazując trasę z Ciechanowa do Mławy.
Informacja wpłynęła do dyżurnych ciechanowskiej i mławskiej komendy Policji, którzy natychmiast poinformowali o zdarzeniu patrole pełniące służbę. Dzięki zgłoszeniu kobiety oraz szybkiej reakcji funkcjonariuszy pojazd został zatrzymany w Stupsku na terenie powiatu mławskiego. 39-letni kierowca Toyoty trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna, 39-letni mieszkaniec Warszawy, obywatel Ukrainy, usłyszał zarzut bezprawnego więzienia oraz złamania sądowego zakazu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia. Prokurato